W ramach rządowego programu "Moc Małych Społeczności" w województwie opolskim realizowane są 93 projekty na łączną kwotę niemal 2,5 mln zł.
Projekty te realizują zarówno organizacje pozarządowe, jak i grupy nieformalne z miejscowości liczących do 100 tys. mieszkańców. 40 z nich otrzymało dofinansowanie bezpośrednio z Narodowego Instytutu Wolności, a 53 w ramach regrantingu prowadzonego w województwie opolskim przez Opolskie Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych.
- Są to granty na organizację wydarzeń, które integrują społeczność lokalną, podnoszą kompetencje potrzebne w sytuacjach kryzysowych, budują zaufanie i społeczną odporność. Odbywają się m.in. obozy survivalowe, warsztaty gotowania z tego, co znajdzie się w lesie, kursy pierwszej pomocy i szkolenia przetrwania w trudnych warunkach - wylicza Alicja Gawinek, społeczny pełnomocnik wojewody opolskiej ds. organizacji pozarządowych i prezes Opolskiego Centrum Wspierania Inicjatyw Pozarządowych.
- Dzięki tym projektom rozwijane są organizacje pozarządowe. W skali kraju aż 60 proc. podmiotów, które zawnioskowały o grant, zrobiły to po raz pierwszy - podkreśla Ewa Kalbarczyk, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Wolności.
We wtorek 4 listopada w Domu Kultury w Ozimku odbyła się regionalna konferencja zorganizowana przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Była to okazja do wymiany doświadczeń i rozmów o przyszłości społeczeństwa obywatelskiego. Do udziału w spotkaniu zaproszeni zostali lokalni liderzy, którzy realizują program „Moc Małych Społeczności”. Wzięli w nim udział także wojewoda opolska Monika Jurek, Paweł Kielar - komendant wojewódzki PSP oraz Wojciech Grzybowski - dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim.
„Społeczeństwo obywatelskie to fundament odporności społecznej i siła, która jednoczy nas w obliczu wyzwań. Staramy się wspierać każdą inicjatywę, która buduje nasze bezpieczeństwo” - uczestnicy spotkania usłyszeli zapewnienie Adriany Porowskiej, sekretarz stanu ds. społeczeństwa obywatelskiego, która z uwagi na udział w posiedzeniu komisji sejmowej nie dotarła na konferencję w Ozimku. Głos zabrał jej doradca, Piotr Stec, który wielokrotnie podkreślił ogromną rolę organizacji pozarządowych w budowaniu odporności społecznej, potrzebnej w obliczu zagrożeń, kryzysów i wojen. Wzmocnienie społecznej odporności nazwał wręcz wspólnym i ponadczasowym wyzwaniem.
Fundacja „MA-MO-MI”, która działa na rzecz osób o złożonych potrzebach w komunikowaniu się, realizuje projekt „Bezpieczni w komunikacji” dedykowany dzieciom i młodzieży z województwa opolskiego i ich rodzinom. - Celem naszego projektu jest zwiększanie odporności społecznej rodzin wychowujących dzieci z niepełnosprawnościami poprzez rozwój kompetencji komunikacyjnych i profilaktykę kryzysów. Rozwijamy umiejętności ACC, czyli komunikacji wspomagającej i alternatywnej, stosowanej przez osoby, które nie porozumiewają się werbalnie - mówi Magdalena Bucyk, prezes Fundacji „MA-MO-MI”.
Stworzyli m.in. Kartę bezpieczeństwa osoby o złożonych potrzebach w komunikowaniu się. Na pierwszej stronie są informacje o osobie: imię i nazwisko, sposób porozumiewania się, kontakt do opiekunów. A na drugiej znalazły się skala bólu i znaki graficzne, dzięki którym osoba o złożonych potrzebach komunikowania się, może poinformować o swoim dyskomforcie. Kartę można bezpłatnie pobrać ze strony fundacji i edytować.
- Opracowałyśmy mini przewodnik po systemach bezpieczeństwa, zawierający znaki graficzne, poprzez które porozumiewają się osoby nie używające komunikacji werbalnej, a także doposażyłyśmy naszą fundację w sprzęty rehabilitacyjne i narzędzia komunikacyjne wykorzystywane podczas turnusów z komunikacji ACC - dopowiada M. Bucyk.
Fundacja „A ja mogę” działa dopiero nieco ponad 4 miesiące, a realizuje projekt „Siła charakteru” skierowany do młodzieży od 11 do 18 lat. - Odbyły się warsztaty zarówno teoretyczne, jak i survivalowe. Uczyliśmy się, jak zachowywać się w sytuacjach kryzysowych, co robić, czego nie robić. Mieliśmy zajęcia z pierwszej pomocy, uczyliśmy się pakować plecak ewakuacyjny, a potem mieliśmy grę terenową, podczas której młodzież wykonywała schronienie, rozpalała ognisko, przygotowała narzędzia do przenoszenia osób poszkodowanych - wylicza Agnieszka Klimas. Przed nimi jeszcze panel dyskusyjny z ekspertami, który odbędzie się w ramach spotkania otwartego dla społeczności lokalnej.
Zajęcia z survivalu odbywały się również w gminie Dąbrowa w ramach projektu realizowanego przez Opolskie Stowarzyszenie Edukacji Domowej. - Odbywały się w trudnych warunkach, bo akurat padał deszcz. Rozniecenia ognia nie było oczywistością. Dzieci i dorośli uczyli się, jak w mokrym lesie rozpalić ognisko, a później je utrzymać - opowiada Magdalena Tarnowska. Podkreśla, że elementem ich projektu była też lasoterapia. - Las działa na nas terapeutycznie. Dlatego w czasie warsztatów mogliśmy zacieśniać więzi społeczne i redukować stres, budując w ten sposób odporność - zapewnia.
To tylko kilka przykładów spośród 93 projektów, które jeszcze do końca listopada będą realizowane w różnych zakątkach województwa opolskiego.