Nowy numer 17/2024 Archiwum

Ostatnie życie Miśka Koterskiego

− Tak mi się żal siebie zrobiło, taka bezsilność, że już nie spojrzę nigdy w oczy swojemu dziecku. Bo go nie będzie – opowiadał znany aktor.

Wiele z momentów tego spotkania było przejmujących i wzruszających. – Życie mnie już nauczyło, że nie sukcesy są łaskami, a porażki. Sukcesy nic dobrego mnie nie nauczyły, oprócz tego, że popadałem w pychę albo stawałem się niedobrym człowiekiem dla siebie i innych. A porażki mobilizowały mnie do refleksji i zmiany – już w trzeciej minucie spotkania w namiocie Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu (4 marca) wyznał Michał Koterski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy