Dura znaczy twardy

Misje. Buduje szkoły, studnie, kaplice, ratuje ludzi i rozmawia ze świętym Antonim.

Wysoki, mocno zbudowany misjonarz z Afryki wchodzi do redakcji „Gościa Opolskiego”. – Ale tu u was niemożliwie gorąco! – rzuca od progu i ociera pot z czoła. Śmiejemy się, od razu da się go lubić. To ks. Robert Dura, pochodzący z parafii Dobra, od 16 lat pracujący w Togo, kraju nad Zatoką Gwinejską. Na mapie to wąski pionowy pasek dotykający oceanu między Beninem a Ghaną w Afryce Zachodniej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..