Główne uroczystości na Placu Wolności zakończył polonez, w rytm którego mieszkańców Opola poprowadzili uczniowie Zespołu Szkół TAK.
W 94. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości tłumy opolan, w tym wielu rodziców z dziećmi uczestniczyło w uroczystościach przed Pomnikiem Bojownikom o Wolność Śląska Opolskiego. – Jest nas tylu, że powoli ten plac staje się dla nas za mały. Bardzo się cieszę, że jesteście tutaj razem z nami – mówił wojewoda opolski Ryszard Wilczyński, widząc tak wielu mieszkańców, którzy przyszli oddać hołd bohaterom walki o niepodległą Polskę. Wcześniej sprzed katedry ulicami Opola przeszedł marsz z orkiestrą na czele.
Przy dźwiękach „Mazurka Dąbrowskiego” na maszt została wciągnięta polska flaga. Odczytano Apel Poległych, po którym żołnierze oddali salwę honorową. Przemówili wojewoda opolski Ryszard Wilczyński, wicemarszałek województwa Tomasz Kostuś i prezydent Opola Ryszard Zembaczyński.
– Suma trosk może przytłaczać: niepokoi gospodarka, kondycja europejskiej integracji, stan życia publicznego. Podziały tną społeczeństwo, rodziny i kręgi dawniej bliskich znajomych – mówił wojewoda, podkreślając: – Naszym udziałem jest zwycięstwo, lata po upadku żelaznej kurtyny wygraliśmy wspólnie. Jesteśmy obywatelami kraju sukcesu, którego rozmiaru sami u progu lat 90-tych nawet nie byliśmy w stanie sobie wyobrazić. Dziś jest taki dzień, który upoważnia do radości i dumy z tamtych dawnych zwycięstw oraz zwycięstw naszych własnych. Niepodległość i powołanie do wolności przeżywajmy jak zwycięzcy, ponad wewnętrzne obawy, rozterki i lęki.
Część oficjalną zakończyło złożenie kwiatów przed pomnikiem. Biało-czerwone wiązanki składali nie tylko przedstawiciele władz i instytucji, ale również opolanie, którzy w niedzielne popołudnie zawitali na Plac Wolności.
Natomiast uczniowie Zespołu Szkół TAK zaprosili mieszkańców do radosnego tańca w rytmie poloneza. W stylizowanych strojach tanecznym krokiem poprowadzili m.in. prezydenta Zembaczyńskiego i wicemarszałka Kostusia, a także młodszych i starszych opolan.