W „Opolskim Betlejem” w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia bp Andrzej Czaja zachęcał do naśladowania Świętej Rodziny.
Opolskie Kolędowanie, które w żywej szopce w Opolu-Szczepanowicach odbyło się po raz czternasty, zgromadziło kilka tysięcy osób.
– Józefie stajenki nie szukaj i do gospody nie pukaj, z Maryją do nas wejdź. Przynieście ze sobą Dziecinę, jest miejsce w naszej rodzinie. Dla Boga u nas zawsze otwarte drzwi – zaśpiewał fragment pastorałki bp Andrzej Czaja, podkreślając: – Te słowa, krótkie i proste, zwracają nam uwagę na rzecz najbardziej podstawową, by zawsze mieć dla Boga miejsce.
– Święta Bożego Narodzenia to święto rodziny. W każdej szopce, nawet najskromniejszej, jest zawsze Maryja, Józef i Boże Dziecię. W ten sposób Kościół nam mówi, jak bardzo Bóg wartościuje rodzinę – podkreślał ordynariusz, wskazując, że Święta Rodzina wcale nie była idealna.
– Czasem próbujemy zbudować na ziemi idealne życie, ale to nie jest możliwe. Józef i Maryja, kiedy się poznali i zakochali, na pewno nie tak projektowali swoje życie. Na pewno nie tak projektowali moment przyjścia na świat ich Dzieciątka, w stajni, ubóstwie i chłodzie. Plany były inne, a Pan Bóg swoją wolą im te plany zburzył. Mimo to, gdy patrzymy na Świętą Rodzinę, dostrzegamy pokój między nimi. To rodzina, która borykała się z wieloma problemami. Udźwignęli te problemy, bo nie była zaburzona ich relacja z Bogiem – mówił bp Czaja, podkreślając, że naszym celem nie powinno być idealne życie, ale życie święte.
W tym roku żywa szopka, zbudowana przez szczepanowickich parafian, składa się z 12 scen. Oczywiście jest w niej wiele zwierząt, a dodatkową atrakcję stanowią elementy ruchome, m.in. kołyszący się żłóbek.
Wzrok przyciąga również kopia łaskami słynącej figurki Praskiego Dzieciątka, która ustawiona została nad Dzieciątkiem złożonym w żłobie. – W Roku Wiary chcemy nowymi oczami popatrzeć na naszego Zbawiciela, który jest źródłem naszej wiary i sensem naszego istnienia. Spoglądając na maleńkie Dzieciąteczko dość często zatrzymujemy się na myślach o rzekomej sielance betlejemskiej stajni, które zdają się usypiać nasze serce, zamiast budzić je do wiary – mówił ks. Marian Kluczny, wyjaśniając obecność drugiej figurki.
– Jezus przychodzi dziś, by zaprosić nas do oddania Jemu całego swojego życia, bo tylko wtedy może pomóc nam zmienić to, co zagmatwane, złe, co nie jest Boże – podkreślał ks. Kluczny, zapraszając, by podejść do cudami słynącej figurki Praskiego Dzieciątka i modlić się słowami modlitwy zapisanej na pamiątkowych obrazkach.
Święta się jeszcze nie skończyły. – Oktawa trwa do Nowego Roku. Jeśli to możliwe, bądźmy co dzień na Mszy św. – zachęcał na zakończenie kolędowego spotkania bp Andrzej Czaja.
Żywą szopkę w parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach można odwiedzać do 6 stycznia.