Około 420 młodych osób, począwszy od uczniów 1. klasy gimnazjum po studentów i młodzież pracującą, uczestniczy w Ewangelicznym Rozliczeniu na Górze św. Anny.
Zjechali z różnych stron Polski, by w atmosferze franciszkańskiej radości zakończyć stary rok i przywitać nowy.
– Te kilka dni to czas, by zastanowić się, jak każdy z nas przeżył kończący się rok, zwłaszcza w sferze życia wewnętrznego. To też czas na podjęcie postanowień na kolejny rok, czas na zastanowienie się, w jakim kierunku rozwijać swoje życie duchowe – mówi o. Wiktor z Franciszkańskiego Duszpasterstwa Młodzieży i Powołań.
Młodzież uczestniczy w codziennej Mszy św., a także w konferencjach. Temat tegorocznego spotkania brzmi: „Wiem, Komu uwierzyłem”, stąd zaproszeni goście mówią o relacji z Bogiem Ojcem, Jezusem Chrystusem i Duchem Świętym. – Chcemy, by młodzi ludzie mogli przyjrzeć się swojej wierze – mówi o. Wiktor.
Ale Ewangeliczne Rozliczenie to również czas odkrywania talentów i dzielenia się nimi. Młodzi dla młodych prowadzą liczne warsztaty. Jedni wykorzystują swoją wiedzę o Hiszpanii i znajomość języka hiszpańskiego, inni poznają tajniki pracy dziennikarza i fotoreportera, są kursy tańca: integracyjnego, towarzyskiego czy hip-hopu. Wiele godzin na pracę poświęca warsztat dekoracyjny, który własnoręcznie przygotowanymi ozdobami wystroi salę balową na sylwestrową noc. – Tu potrzeba naprawdę wiele zręczności, ale przede wszystkim cierpliwości – mówi Agnieszka, która szykuje m.in. kolorowe bombki ze sznurka.
Mnóstwo śmiechu jest na warsztacie dobrej zabawy. – To nasza Nibylandia czyli świat, w którym poprzez zabawę możemy oderwać się od rzeczywistości. Wracamy do dzieciństwa – mówi Łukasz, który na Ewangeliczne Rozliczenie przyjechał wraz z przyjaciółmi z Wrocławia. Wiedzą, że świetnie się można bawić bez alkoholu i nie wyobrażają sobie innego sylwestra. – Jeśli ktoś nie wierzy, niech przyjedzie i sam się przekona – zachęca Łukasz.
Efektami pracy na warsztatach dzielą się w sylwestrowe popołudnie na specjalnej gali. Później przebiorą się w stroje wieczorowe, by polonezem rozpocząć bal. – Przed północą przerwiemy zabawę i przejdziemy do Bazyliki św. Anny. Nowy Rok powitamy z Panem Bogiem uczestnicząc w Mszy św. – mówi o. Kamil, dopowiadając, że po Eucharystii wrócą na parkiet. – Wzniesiemy toast kubkiem mleka i będziemy bawić się do 5.30 – opowiada.
Na Ewangelicznym Rozliczeniu wiele się dzieje. Był koncert zespołu Propaganda Dei, pogodny wieczór w stylu „Francman Show”, ale jest też czas na wyciszenie się, na modlitwę i na adorację Najświętszego Sakramentu w kaplicy. Młodzi od rana do późnego wieczora mogą przyjść do kaplicy. – Chętnie z tej możliwości korzystają – zaznacza o. Wiktor.