Ks. Paweł Chudzik, misjonarz diecezji opolskiej, za pośrednictwem Gościa przekazuje podziękowania ofiarodawcom i dobroczyńcom. Dzięki ich wsparciu do parafian w peruwiańskich Andach może dojeżdżać nowym samochodem.
W ostatnich dniach ks. Paweł Chudzik odebrał nowy samochód zakupiony z pieniędzy przekazanych przez ofiarodawców Funduszu Pomocy Misjonarzom Diecezji Opolskiej, jak również Miva Polska i Miva Austria.
"Posługę misyjną spełniam w parafii De Nuestra Señora del Rosario w Salcabamie (Andy Centralne) liczącej ok. 20 tys. mieszkańców w 4 dystryktach (ponad 40 wiosek), rozsianych na znacznym i zróżnicowanym terenowo obszarze – od klimatu subtropikalnego (1300 – 2000 m n.p.m.) do wysokogórskiego (3000 – 4400 m n.p.m.) Docieranie do najdalszych placówek wymaga wielu godzin jazdy po drogach, często wąskich, kamienistych, a w porze deszczowej mocno błotnistych. Do najdalszych placówek mam 8-9 godzin. Do niektórych częściowo dojeżdżam samochodem, a ostatni etap pokonuję pieszo – nie więcej jednak jak godzinę drogi" – opisuje ks. Paweł Chudzik.
"Nowe auto Toyota Hilux 4x4 jest więc dla mnie darem ogromnie pomocnym i czyni posługę misyjną o wiele łatwiejszą. Dziękując za ten dar materialny, ośmielam się prosić o kolejny dar, ten duchowy, o waszą modlitwę, bym mógł dobrze i owocnie spełniać swą posługę. Ze swej strony pragnę również zapewnić was o mojej modlitwie za wszystkich ofiarodawców i dobroczyńców Funduszu Misyjnego naszej diecezji, jak również Miva Polska, a konkretnym wyrazem tej wdzięcznej pamięci jest sprawowana Msza Święta w każdą I sobotę miesiąca" – podkreśla misjonarz.