W szkole podstawowej w Ściborzycach Wielkich pod okiem ks. Piotra Heroka dzieci poznawały tajniki zdobienia jaj techniką rytowniczą.
W niewielkich Ściborzycach Wielkich, położonych o rzut kamieniem od polsko-czeskiej granicy, do Szkoły Podstawowej prowadzonej przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ściborzyc Wielkich „Ścibor” uczęszcza 26 dzieci ze Ściborzyc Wielkich i Rozumic. W piątkowe przedpołudnie, na zaproszenie ks. proboszcza Wojciecha Wąchały, ich gościem był ks. Piotr Herok, pochodzący z Malni wikariusz z raciborskiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, który od 20 lat zajmuje się kroszonkarstwem.
Ks. Herok objaśniał dzieciom, jak przygotować jajko do zdobienia, uczył jak w praktyce posługiwać się nożykiem, a także omawiał charakterystyczne dla Śląska Opolskiego wzory, czyli motywy kwiatów i liści. W sprawnych dłoniach ks. Heroka piękna kroszonka powstaje w 40 minut. Ale i dzieci, które do takiego zdobienia jajek w większości zasiadły po raz pierwszy, również całkiem dobrze sobie radziły. – By opanować technikę potrzeba kilku lat praktyki – wyjaśnia ks. Herok i przyznaje, że dziś kroszonkarstwo traktuje jako hobby. – Czasem ktoś prosi mnie o przygotowanie kilku kroszonek, ale już nie robię ich tak wielu jak kiedyś – mówi.
Żeby kroszonka robiła wrażenie, jajko musi mieć białą skorupkę. Można ozdabiać wydmuszkę, a można też ugotowane jajko. – Najlepiej gotować je około 2 godzin, a do wody dodać odrobinę octu. To zmiękczy skorupkę i ułatwi nanoszenie wzorów – zdradza szczegóły ks. Piotr Herok, który jest w naszej diecezji jedynym księdzem należącym do Stowarzyszenia Twórców Ludowych. Jajka zdobi techniką rytowniczą, której nauczył się w wieku 4 lat od swojej mamy. Kiedy chodził do podstawówki i gimnazjum 5-krotnie zwyciężył w Wojewódzkim Konkursie Plastyki Obrzędowej „Kroszonki opolskie”, organizowanym przez Muzeum Wsi Opolskiej.