Trwają pamięć i modlitwa

Zbliża się 70. rocznica męczeńskiej śmierci sługi Bożego o. Piotra Gołąba, werbisty pochodzącego ze Schodni k. Ozimka.

W niedzielę 12 maja w kościele parafialnym Matki Bożej Różańcowej odprawiona została Msza św. w intencji rychłej beatyfikacji o. Piotra Gołąba. – Dzisiejsza uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego zachęca nas wszystkich, byśmy patrzyli dalej, bo naszym celem jest niebo – mówił ks. proboszcz Jan Bejnar. Wraz z nim Mszę św. koncelebrowali o. Henryk Kałuża i ks. Bernard Kotula.

Mieszkańcy Schodni i okolicznych parafii wiele już słyszeli o ojcu Piotrze, bo jest on pierwszym kandydatem na ołtarze pochodzącym z ozimeckich stron. O jego życiu i męczeńskiej śmierci w homilii mówił również o. Henryk Kałuża SVD.

W Mszy św. licznie uczestniczyli nie tylko parafianie, ale również rodzina o. Piotra, która pielęgnuje pamięć o swym przodku. By lepiej poznać jego życie organizują rodzinne pielgrzymki, połączone z rekolekcjami. 5 lat temu wraz z niemałą grupą parafian ze Schodni byli w Pieniężnie na uroczystym zakończeniu diecezjalnego etapu procesu beatyfikacyjnego. 3 lata temu wyruszyli do Nysy, gdzie o. Piotr uczył się w niższym seminarium werbistowskim. Dziś pojechali do Sankt Gabriel pod Wiedniem, gdzie sługa Boży studiował, a także przyjął święcenia kapłańskie. Wraz z nimi pielgrzymuje m.in. o. Henryk Kałuża, werbista.

W przyszłości chcieliby również rodzinnie nawiedzić Dachau. Tam, w baraku nr 30, po którym pozostał tylko symboliczny kontur i kamień z numerem, więziony był ich wuj, który zmarł 26 maja 1943 r.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..