Głośny i wesoły Marsz dla Życia i Rodziny w Koźlu.
- Organizujemy Marsz po raz pierwszy, łączymy go z festynem charytatywnym organizowanym od lat przez parafię kozielską. Chcemy promować wartości rodzinne, tak by wszyscy dookoła zobaczyli, że rodzina jest siłą, że jest źródłem szczęścia dla bardzo wielu ludzi i jest po prostu spełnieniem życia. Wychodzimy na ulice, żeby to zamanifestować, ale też bawić się, uśmiechać i być razem, stworzyć wspólnotę - powiedział Waldemar Wczasek, organizator Marszu dla Życia i Rodziny w Kędzierzynie-Koźlu.
Marsz przeszedł z rynku w Koźlu do stadionu „Odry” (ok. 2 km) w niedzielne popołudnie 26 maja. Marsz było słychać - postarała się o to znakomita orkiestra dęta Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej.
Barwny, wesoły i głośny korowód tworzyły także mażoretki z Długomiłowic, historyczna grupa rekonstrukcyjna nawiązująca do czasów, gdy Koźle było twierdzą, grupy ruchów i stowarzyszeń katolickich z balonikami, transparentami i flagami.
Centrum dowodzenia przemieszczało się na platformie tira, który od czasu do czasu donośnym klaksonem dodawał kolorytu kozielskiemu marszowi. W Marszu wzięło udział kilkuset mieszkańców miasta i okolic.
Marsz dla Życia i Rodziny w Koźlu zorganizował komitet w skład, którego weszli wolontariusze z kozielskiej parafii pw. św. Zygmunta i Jadwigi Śl. oraz Stowarzyszenie Rodzin Zastępczych „Dobra Rodzina”.