W niedzielne popołudnie radosna manifestacja po raz pierwszy przeszła ulicami Nysy.
W niedzielę, 2 czerwca, przed 15.00 nysanie zaczęli zbierać się na Rynku Solnym, tuż przy Domu Macierzystym sióstr elżbietanek. W coraz większym tłumie pojawiały się kolejne transparenty m.in. z hasłami: „Każde dziecko, jak świat światem, chce mieć mamę oraz tatę”, „Rodzina receptą na kryzys” czy „Kierunek rodzina”. Niektóre dzieci na strzałkach z tym ostatnim hasłem miały zdjęcia swoich rodzin.
Wśród ponad 1000 uczestników były wszystkie pokolenia, zarówno dzieci, młodzież, dorośli, jak i seniorzy. Nie tylko rodziny, ale również siostry zakonne i księża.
– Dla nas życie i rodzina to największe wartości – mówił ks. Jacek Biernat, dziekan dekanatu nyskiego. – Ogromnie się cieszę, że ta inicjatywa doszła do skutku – podkreślała burmistrz Nysy Jolanta Barska. – Jesteśmy tutaj po raz pierwszy, ale odtąd co roku będziemy się spotykać, by pokazać wszystkim, jak ważna jest rodzina – mówiła.
– Pokażmy radość z posiadania rodziny. Zarażajmy radością tych, których spotkamy na trasie przemarszu. Zachęcajmy, by poszli z nami – apelował do uczestników marszu Paweł Nakonieczny z komitetu organizacyjnego.
Manifestacja, której towarzyszyły mażoretki z Gimnazjum Nr 3 w Nysie i zespół jazzowy The Drip, przeszła z Rynku Solnego ulicami Sobieskiego, Celną, Prudnicką, Mickiewicza, Prusa, Sudecką i Rodziewiczówny do ogrodów przy parafii Matki Bożej Bolesnej, gdzie odbył się 3. Maltański Dzień Dziecka.