Chodzi o to, by wspólnie spędzać wolny czas. To buduje rodzinne więzi.
W Polskim Świętowie spotkała się w niedzielę 16 czerwca grupa rodzin katolickich z parafii pw. św. Jakuba i św. Agnieszki z Nysy.
- Istnieje ona od ubiegłego roku. Tworzą ją młodzi ojcowie. Dwa razy w roku spotykają się także całymi rodzinami na rodzinnych piknikach – mówi opiekun grupy, ks. Krzysztof Bytomski.
Prócz tego panowie spotykają się regularnie, wspólnie spędzając czas, budując swoją tożsamość ale też formując życie religijne. Są więc męskie wypady paintballowe, wspinaczki, wędrówki w teren, ale też udział we Mszy św. i codzienne czytanie Pisma św.
Tym razem na rodzinny piknik wybrali ranczo w Polskim Świętowie, gdzie prócz dużego, indiańskiego wigwamu można było zobaczyć pasiekę, pogłaskać kucyka oraz wykorzystać trawiastą powierzchnię do gry w kometkę czy zabawy z piłką. Pogoda dopisała, uczestnicy wrócili opaleni i wypoczęci, choć zmęczeni solidną dawką ruchu.
- Sądząc po tym, jak się bawili, jest to dobry pomysł na spędzenie niedzielnego popołudnia. Chętnych serdecznie zapraszam, wystarczy się wcześniej umówić – zachęca ks. Szymon Suda, proboszcz tej parafii.