Relacja s. Dolores Zok, korespondentki „Gościa Opolskiego”, z Przystanku Woodstock.
- W tej chwili tańczymy „macarenę”, idziemy w tanecznym korowodzie przez Przystanek Woodstock, a za chwilę będziemy odmawiać Koronkę - relacjonuje na gorąco s. Dolores Zok, felietonistka „Gościa Opolskiego”, która wraz z dwudziestoosobową grupą z opolskich duszpasterstw akademickich przebywa od ubiegłej soboty na Przystanku Jezus w Kostrzynie nad Odrą. Przystanek Jezus to ewangelizacyjna inicjatywa towarzysząca Przystankowi Woodstock od 1999 r.
- Spotykamy tu wśród „woodstockowiczów” wielu dobrych, miłych ludzi. Dość często nawet sami nas zatrzymują, chcą rozmawiać. Ale muszę też z powiedzieć, że większość młodych jest ciągle pijana. Często słychać karetki jadące w stronę pola namiotowego. Podobno kilka osób już zmarło z powodu przedawkowania narkotyków czy innych środków chemicznych. Bardzo mi szkoda tych ludzi - mówi siostra Dolores.
- Większość młodych, z którymi rozmawiamy, mówi, że wierzy w Boga, ale nie wierzy w Kościół. Jednak są chętni do rozmowy o Bogu. Umawiamy się z nimi na spotkania osobiste - zaznacza siostra, która od roku pracuje w Polsce, a poprzednie dwadzieścia lat była na misjach w Afryce. - Ktoś mnie zapytał, czy na Woodstocku czuję się jak w Afryce. Odpowiedziałam, żeby nie obrażali Afryki. Tutaj jednak wolność jest nadużywana. Gdybym miała dzieci, bałabym się tu je wysłać - podkreśla.
Zaznacza jednak, że nie spotkała się ani razu z wrogą reakcją uczestników festiwalu rockowego. - Rozmowy z nimi są ważne, ale najważniejsza jest modlitwa za nich, błaganie Boga o miłosierdzie dla nich. Do miłosierdzia bardzo zachęcał nas tutaj biskup Edward Dajczak. Prosił, żebyśmy ratowali młodych ludzi. Zapraszamy ich na różne spotkania - relacjonuje s. Dolores. Wczoraj, 30 lipca, na wieczorną Mszę św. przyszło ok. 150 osób - uczestników kostrzyńskiego festiwalu.
W tym roku społeczność Przystanku Jezus liczy 789 osób. Wśród nich jest 89 księży, 103 kleryków i 48 sióstr zakonnych; pozostali to osoby świeckie. Obok ewangelizatorów z Polski do Kostrzyna przyjechali także ludzie z Anglii, Belgii, Irlandii, Słowacji, Francji i Niemiec, którzy chcą głosić setkom tysięcy uczestników Przystanku Woodstock, że Bóg jest dobry i kocha ich.
Galerię zdjęć z Przystanku Jezus można zobaczyć tutaj.