„Dawałam małe łapówki, aby dostać Gościa Niedzielnego”.
Wśród gratulacji i życzeń z okazji 90-lecia „Gościa Niedzielnego” znalazł się także list naszej wiernej Czytelniczki. Trudno oprzeć się wzruszeniu czytając takie słowa:
„Od ponad 40 lat jestem czytelniczką Gościa. Jeszcze wtedy, gdy było b. trudno go nabyć, to w kiosku w Kluczborku dawałam małe łapówki, aby dostać Gościa Niedzielnego. (…) W ogóle to dla mnie Gość Niedzielny jest najważniejszy. Nie kupuję żadnych gazet, bo też nie mam czasu, aby je czytać. Ale Gość Niedzielny czytam zawsze! (…) Życzę wiele zdrowia, sił, mądrości, błogosławieństwa Bożego, abyście trwali, bo Gość Niedzielny jest super. Gdybym miała opisać wszystkie moje wspaniałe odczucia, to musiało by być kilka kartek”
Powiedzieć: dziękujemy, to mało powiedzieć.