Dobrze jest spotkać ludzi, którzy mówią spokojnie, jasnym językiem, o ważnych sprawach.
Na drugie spotkanie tegorocznej, już 11. edycji Opolskiej Jesieni Literackiej przyszło bardzo wiele młodych osób. Trzeba było dostawiać krzesła do największej sali miejskiej biblioteki w Opolu, a i tak wielu uczestniczyło w spotkaniu z Ewą Lipską i Ryszardem Krynickim stojąc. Moje zaskoczenie liczbą młodych ludzi wzięło się z powierzchownego prawdopodobnie sądu, że są to jednak poeci ważni przede wszystkim dla pokolenia wcześniejszego, poeci buntu, „niepodlegli nicości” lat 70. i 80. Czy poezja ma w ogóle jeszcze jakiekolwiek znaczenie? Tego pytania nikt na sali nie zadał, bo brzmiałoby nie tyle niegrzecznie, co absurdalnie. Przez dwie godziny trwała wspaniała rozmowa prowadzona z wielką erudycją przez prof. Piotra Śliwińskiego z UAM.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.