Praca, zakupy, gry komputerowe, internet albo sieci społecznościowe mogą uzależnić.
Nie tylko alkohol czy narkotyki uzależniają człowieka. Coraz częściej mówi się o pracoholizmie, zakupoholizmie, seksoholizmie, patologicznym hazardzie czy uzależnieniach od komputera i internetu. Jednak, by nie nadużywać tych terminów, zachęcali uczestnicy konferencji naukowo-edukacyjnej, zorganizowanej przez Diecezjalną Fundację Ochrony Życia i Wydział Teologiczny UO. – Kiedyś o człowieku, który miał pasję, mówiło się, że ma swojego konika. Dziś w wielu sytuacjach zupełnie niepotrzebnie mówi się, że jest uzależniony – podkreśla Bohdan Woronowicz, znawca tematu, znakomity terapeuta i psychiatra. Nie znaczy to, że można bagatelizować uzależnienia od smartfona, internetu czy zakupów. – Uczulam rodziców, by dawkowali dzieciom możliwość korzystania z komputera, by nie cieszyli się z tego, że dziecko siedzi spokojnie przy komputerze za zamkniętymi drzwiami – mówił B. Woronowicz, podkreślając, że absolutnie nie należy dawać 9-latkom na I Komunię w prezencie smartfonów. W efekcie będą mieć ogromne problemy z funkcjonowaniem w świecie realnym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.