Żeby zmienić świat, trzeba zmienić wychowanie – powtarzał Janusz Korczak. Wystawa o Starym Doktorze w Opolu.
W sali wystawowej Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Opolu (ul. Minorytów 3) otwarto wczoraj wystawę pt. „Janusz Korczak – król dzieci”. Jest to wystawa wypożyczona z Domu Spotkań z Historią w Warszawie. Gościem wernisażu była Marta Ciesielska, od lat 70-tych XX w. związana z ruchem korczakowskim w Polsce, badaczka życia i twórczości Korczaka, która przyczyniła się do edycji jego dzieł w Polsce. Obecnie jest kierownikiem Ośrodka Dokumentacji i Badań "Korczakianum" oraz wiceprzewodniczącą Polskiego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka.
- Założeniem Korczaka było takie, że żeby zmienić świat, trzeba zmienić wychowanie. Trzeba inaczej kontaktować się, współbyć z najmłodszymi po to, żeby oni inaczej urządzali ten świat. Wychowanie do poszanowania praw innych trzeba zacząć bardzo wcześnie – mówiła Marta Ciesielska zaznaczając, że Janusz Korczak był człowiekiem niezwykle twórczym, m.in. na polu mediów. Korczak był m.in. twórcą pierwszego w świecie tygodniowego dodatku do gazety codziennej redagowanego przez dzieci.
- Już w połowie lat 20. XX wieku mówił o rzeczniku praw dziecka. Wtedy jeszcze nikt na świecie o tym nie myślał – podkreślała M. Ciesielska.
Jednocześnie prelegentka nie unikała tematów kontrowersyjnych związanych z życiem i działalnością Starego Doktora mówiąc m.in. o wątpliwościach dotyczących niedostatecznej roli jednostki - osoby w jego praktyce i teorii wychowania. Mówiła także o micie ostatniej drogi Korczaka. - Zachowanie Korczaka w żaden sposób nie wyróżniało go spośród innych pedagogów i wychowawców. Tego samego dnia do obozu wywieziono kilka instytucji zajmujących się dziećmi i wszyscy wychowawcy pojechali transportami do Treblinki. To go nie wyróżnia. Natomiast Korczak nie szukał osobistego ratunku, był zdecydowany zostać ze społecznością całej instytucji. To był jego wybór, a miał szansę opuścić getto, uzyskać pomoc przyjaciół. Inni nie mieli takiego wyboru – precyzowała Marta Ciesielska.
Wystawa prezentuje Janusza Korczaka (Henryka Goldschmita) - Żyda i Polaka, który poczuwał się do podwójnej przynależności kulturowej i narodowej, lekarza, pisarza, wychowawcy, działacza społecznego i myśliciela. Opowiada o jego pracy lekarza wojennego, nowatorskiej myśli pedagogicznej, wykładach prowadzonych na antenie polskiego radia, a także o licznych podróżach.
Wystawę można będzie zwiedzać do końca grudnia br. Muzeum przygotowało zajęcia dla dzieci i młodzieży.