Koncertem, podczas którego wyśpiewano poezję naszego romantyka uczczono rocznicę jego śmierci.
Spotkanie ku czci swojego patrona zorganizowała Biblioteka Caritas w Opolu, nosząca imię sławnego poety.
Z tej okazji do stolicy województwa zawitały solistki Opery Śląskiej w Bytomiu - Sabina Olbrich-Szafraniec, Magdalena Spytek-Stankiewicz oraz Grażyna Griner, pianistka.'
- Spotykamy się tak, jak to było w czasach Eichendorffa, przy kawie, w kameralnym miejscu. Wówczas też życie towarzyskie i takie koncerty odbywały się nie w publicznych centrach kultury ale w salonach, może piękniejszych, okazalszych, bo w pałacykach i dworkach ale w salonach. Gdy usłyszano muzykę, pieśń rozmowy na moment zamierały i wszyscy słuchali - opowiadał ks. Piotr Tarliński.
W iście salonowej atmosferze zabrzmiały zatem słowa śląskiego romantyka do muzyki Feliksa Mendelssohna Barthody'ego, jego siostry, Fanny Hensel czy Adolfa Jensena.
Było o lesie, wędrówkach, miłości, szczęściu, wiosennej nocy i pierwszym spotkaniu. Była też jedna z pieśni do słów Hymnu o miłości św. Pawła z jego Listu do Koryntian.
Artystki zaprezentowały też twórczość innych twórców tego okresu - Roberta Schumanna i Johannesa Brahmsa.
Pomiędzy kolejnymi utworami ciekawostki o muzyce tamtych czasów opowiadał ks. Piotr Tarliński.