Każdy człowiek dialogu jest mostem, a po moście się depcze – wskazywał abp Alfons Nossol.
Oto złoci laureatów wśród zaproszonych gości. Karina Grytz-Jurkowska/ GN Złote Mosty Dialogu 2013 otrzymali podczas poniedziałkowej gali na Górze Świętej Anny abp Alfons Nossol, emerytowany ordynariusz diecezji opolskiej oraz Kurt Beck, były premier Nadrenii-Palatynatu.
Najpierw jednak w annogórskiej bazylice odprawiona została polsko-niemiecka Msza św., koncelebrowana przez bpa Nossola. On też wygłosił homilię.
Przed wręczeniem Złotych Mostów Dialogu przyznano podobne wyróżnienia w trzech innych kategoriach.
W kategorii instytucje Mosty Dialogu otrzymało Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu, zajmujące się dokumentowaniem i popularyzowaniem losów jeńców wojennych, szczególnie tych, którzy byli przetrzymywani w Lamsdorf (Łambinowicach) od XIX wieku po rok 1945 i działającym w tym miejscu po wojnie obozie pracy. Do nagrody nominowane były także gmina Walce oraz Łubniański Ośrodek Kultury
Oto większość tegorocznych laureatów i honorowych gości. Karina Grytz-Jurkowska/ GN Takie samo wyróżnienie przyznano Fundacji Rozwoju Śląska oraz Wspierania Inicjatyw Lokalnych. Kapituła konkursu doceniła w ten sposób jej 20-letni wkład w wykonanie "cywilizacyjnego skoku” w regionie poprzez udzielanie w sposób możliwie niezbiurokratyzowany pożyczek małym i średnim firmom, wspieranie budowy wodociągów i kanalizacji czy przeprowadzanie szkoleń oraz za działalność dobroczynną, np. udzielanie zapomóg po powodzi w 1997 roku. Wśród nominowanych znalazły się także Związek Śląskich Kobiet Wiejskich i opolski oddział Stowarzyszenia Współpracy Polska-Wschód.
W kategorii ludzie Mosty Dialogu wręczono Bernardowi Kusowi, wieloletniemu działaczowi mniejszości niemieckiej i pasjonatowi lokalnej historii z Psurowa (pow. oleski), który od dawna aktywnie zabiega o polsko-niemieckie pojednanie. To jego wysiłki doprowadziły do spotkania w 1999 roku, w 60. rocznicę bitwy pod Mokrą, weteranów tej bitwy - żołnierzy Wojska Polskiego i Wehrmachtu. Owocem ich spotkań, modlitw, wspomnień i rozmów było powstanie Świątyni Pojednania i ufundowanie Dzwonu Pokoju, który od 2002 roku przypomina o potrzebie zgody i upamiętnia tych, których ciała spoczęły w żołnierskich mogiłach. Do nagrody tej zgłoszono także ks. Wolfganga Globischa, wieloletniego duszpasterza mniejszości narodowych i współtwórcę opolskiej Caritas oraz Helenę Buchner, pisarka, autorka książek o trudnym, powojennym losie Ślązaków.
W uzasadnieniu przyznania nagrody Kurtowi Beckowi kapituła podkreślała jego wieloletni wkład w propagowanie i upowszechnianie kultury województwa opolskiego w Nadrenii-Palatynacie a także natychmiastową i bardzo wymierną pomoc podczas powodzi w 1997 roku.
Abp ze wzruszeniem ale i z humorem opowiadał o budowaniu mostów dialogu. Karina Grytz-Jurkowska/ GN - On się wówczas odważył, jako pierwszy ze strony niemieckiej nawiązać z polskim województwem takie partnerskie relacje. Wtedy nie było jeszcze takiego klimatu jak dziś, to nie było łatwe. To był pewien przełom, który wskazywał na to, co teraz dzieje się pokojowo, bratersko i po sąsiedzku. Takie działanie i otwarta na dialog postawa wynikała z jego wewnętrznych przekonań – podkreśla abp Alfons Nossol.
Mówiąc zaś o nim, drugim z laureatów laudator wskazywał na otwartość, pełną pokory i odwagi postawę ekumenizmu i dialogu arcybiskupa z Brożca. Wśród wielu działań wymieniono zezwolenie na odprawianie Mszy św. w języku serca, zainicjowanie i przewodniczenie Mszy św. w Krzyżowej czy współtworzenie Uniwersytetu Opolskiego i Caritas. On sam podkreślał, że zarówno placówki Caritas, wodociągi jak i sprzęt medyczny z Niemiec przekazywany szpitalom powinien służyć wszystkim, bez względu na narodowość, czy światopogląd.
W 2010 roku, w poprzedniej edycji tego konkursu, organizowanego przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej, promującego wybitne osoby działające na rzecz wielokulturowości i pojednania polsko-niemieckiego laureatami Złotych Mostów Dialogu zostali Helmut Kohl i Tadeusz Mazowiecki. Jego pamięć uczczono podczas gali chwilą ciszy.