Nuncjusz, biskupi, księża, władze samorządowe i uczelniane, rodzina, przyjaciele, wierni z rodzinnej parafii oraz delegacje z diecezji.
Kościół seminaryjno-akademicki pw. św. Jadwigi Śl. wypełniony był po brzegi uczestnikami uroczystości święceń biskupich ks. Rudolfa Pierskały. Wszystkich przywitał biskup opolski Andrzej Czaja. Najdostojniejszym gościem a zarazem głównym szafarzem święceń był abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce. Obok niego inni hierarchowie Kościoła na Śląsku (Górnym i Dolnym): abp Alfons Nossol, bp Andrzej Czaja (którzy byli współszafarzami święceń), bp Paweł Stobrawa, bp Jan Bagiński, abp Wiktor Skworc – metropolita górnośląski, abp Damian Zimoń – emerytowany biskup katowicki, bp gliwicki Jan Kopiec, emerytowany biskup gliwicki Jan Wieczorek, bp Gerard Kusz, bp pomocniczy wrocławski Andrzej Siemieniewski, biskup legnicki Stefan Cichy, bp Adam Bałabuch – pomocniczy biskup świdnicki i biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej - Piotr Greger.
Przybyło około 300 księży diecezji opolskiej, gliwickiej, a także spoza terenu tych diecezji, które w czasie kiedy ks. Rudolf Pierskała otrzymywał święcenia kapłańskie stanowiły jedną jednostkę kościelną.
Wiele miejsc zajęły licznie przybyłe siostry zakonne. W pierwszych ławkach honorowe miejsca zajęła rodzina bp Rudolfa. Do listy dodać trzeba także rektorów opolskich uczelni: Uniwersytetu, Politechniki, Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji. A także wielu wiernych z różnych miejsc diecezji, przede wszystkim z rodzinnej Kamionki i parafii Mechnica oraz z parafii Bierawa, w której ks. Pierskała przez ostatnie dwa lata będąc kanclerzem kurii pomagał duszpastersko swojemu koledze kursowemu ks. Norbertowi Matuszkowi.
– Łaska Boża dotknęła go, tak musimy powiedzieć jako ludzie wierzący. To nie jest sprawa tylko ludzka. Oczywiście biskup ordynariusz wskazuje pewnych kandydatów, ale ostateczną decyzję, podobnie jak w wyborze papieża Franciszka, którego nikt się nie spodziewał podejmuje Ktoś Inny. Dlatego należy pokłonić się Bogu i modlić się w intencji nowego biskupa, aby tę posługę pełnił dobrze i aby łaska Boża towarzyszyła mu na co dzień – powiedział „Gościowi” ks. dr Alfons Schubert, który był proboszczem w Mechnicy kiedy Rudolf Pierskała wybrał się do seminarium duchownego.
- Wykłady ks. Rudolfa zawsze były interesujące. Wprowadzał nas w świat liturgii w wymiarze duchowym, ale także bardzo praktycznym. Bardzo sobie ceniłam jego wykłady i sposób w jaki były prowadzone. Był zawsze dobrze przygotowany. Profesorem był wymagającym, ale była to taka forma wymagania, że student po prostu czuł się zobligowany do nauki. Wstyd byłoby spojrzeć na profesora i udawać, że się coś wie mówiąc jakieś rzeczy „z powietrza”, bez przygotowania - powiedziała siostra Gaudencja Kus, służebniczka pracująca w sekretariacie Episkopatu Polski i była uczennica ks. prof. Rudolfa Pierskały.