Podczas uroczystości święceń biskupa Rudolfa Pierskały najmocniej uderzała mnie bijąca z niego radość.
Nie był to jednak typowy uśmiech „bohatera dnia”. Przekonywały o tym słowa bp. Rudolfa, że „doświadczy także smutku opuszczenia i lęku przed czekającymi go trudnościami, a może i prześladowaniami”. Nowemu biskupowi pomocniczemu naszej diecezji składamy życzenia wielu łask i błogosławieństw Pana – Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.