Liczą się ludzie, nie tylko medale – pokazywali całym sobą niepełnosprawni sportowcy.
Prawie setkę dyplomów i pucharów wręczono niepełnosprawnym sportowcom i ich opiekunom w czwartek 13 marca w Zdzieszowicach. Wszystko to podczas XXI gali Plebiscytu Niepełnosprawnych Sportowców.
Na kinowej scenie mieli okazję zaprezentować się podopieczni laureaci olimpiad specjalnych, Stowarzyszenia Kultury Fizycznej, szkół specjalnych, specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych, domów pomocy społecznej i środowiskowych dom samopomocy.
Tak ciepła atmosfera panuje jedynie na uroczystościach w których biorą udział osoby niepełnosprawne. Spontaniczny uśmiech, uważne oglądanie otrzymanej nagrody i natychmiastowa interwencja, jeśli stojący obok zawodnik nie dostał dyplomu czy pucharu. A te wszystkie były w barwie złota. Wiele radości sportowcom sprawił też prezent od marszałka województwa – różnobarwne walizki, z którymi można pojechać nawet na dalekie zawody.
- Ja jeżdżę konno, na rowerze, pływam. Fajnie jest stać na scenie i dostawać puchary – przyznaje Grażyna Nita.
- Ja już wiele razy wygrywałam. Czasem trudno zwyciężyć, innym razem się udaje. Też jeżdżę konno, rowerem, biegam, skaczę w dal. Zaś będę wygrywać i tu przyjadę – zapowiada Ania Czepuryk.
Ich opiekunki, Barbara Wysocka i Bożena Dawidowska z DPS w Czarnowąsach przyznają, że nie można nastawiać podopiecznych tylko na wygraną, ale rozwijać ich umiejętności, dopingować, żeby dziewczyny miały z tego satysfakcję.
- Ja trenuję biegi, lekkoatletykę, gram w kosza, tenis stołowy, pływam. Ale jak nie jestem pierwsza to też nie szkodzi, ważne że mogę startować – stwierdza Danuta Fijałkowska. Cieszy się, że przy okazji zawodów i innych imprez może się spotkać ze znajomymi z innych ośrodków.
- Ale trzeba do końca walczyć o medal. Ja startowałem w zawodach lekkoatletycznych, zajmując od pierwszego do trzeciego miejsca. Pierwszy raz uczestniczę w plebiscycie i cieszę się bardzo - mówi siedemnastoletni Dawid Ługowski z SOSW z Nysy, trenowany przez Bogdana Wojnę.
Prócz niepełnosprawnych sportowców nagrodzono też sportowców z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 w Zdzieszowicach. Odznakę "Za zasługi dla Województwa Opolskiego" przyznano Jerzemu Edwardowi Marciniakowi. Za działalność w środowisku osób niewidomych i słabowidzących uhonorowano Joannę Staliś, prezes Nyskiego Klubu Sportowo-Turystycznego Niewidomych i Słabowidzących Atut i Renatę Tomaszewską, prezes Opolskiego Klubu STNiS Cross.
Uczczono też pamięć zmarłego burmistrza Zdzieszowic, Dietera Przewdzinga i Małgorzaty Gizy, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych. Specjalna delegacja udała się, by złożyć kwiaty i zapalić znicze na ich grobach.
Imprezie przewodniczyli ks. prałat Zygmunt Lubieniecki, wieloletni kapelan opolskich sportowców i Sybila Ziemerman, burmistrz Zdzieszowic. Dla sportowców wystąpili uczniowie Zespołu Szkół nr w Zdzieszowicach – wokalistka Hanna Posid oraz zespół taneczny i muzyczny.
- Przez dwie dekady ta impreza się rozwijała, wspierał ją mocno zmarły burmistrz Dieter Przewdzing, liczę że kolejny samorząd będzie kontynuować tę tradycję - podsumowuje Eugeniusz Wasyliszyn.