Tym razem gospodarzami Wielkopostnego Dnia Skupienia byli ojcowie werbiści.
By razem się modlić, śpiewać, a przede wszystkim by spotkać się z Bogiem i drugim człowiekiem przyjechało do Nysy 240 osób z 24 parafii.
Wielkopostny Dzień Skupienia rozpoczęła Msza św. koncelebrowana przez księży opiekunów parafialnych wspólnot mariański.
Przewodniczył jej o. Krzysztof Łukoszczyk, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Bolesnej, który w kazaniu opowiadał o pracy na misjach, kiedy to doświadczył opieki Maryi.
- Ojcowie Werbiści bardzo gościnnie przyjęli nas w Domu Dobrego Pasterza, częstując nas nie tylko pysznymi pączkami i dobrą herbatą, ale przede wszystkim dobrym słowem i otwartością. Dziewczęta mogły obejrzeć wystawę misyjną, która jest owocem wieloletniej pracy ojców na różnych kontynentach całego świata. Mieści się ona w krypcie klasztoru Sióstr Służebnic Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji - opowiada ks. Mariusz Sobek, diecezjalny duszpasterz Dzieci Maryi.
Po części rekreacyjnej spotkania przyszedł czas na nabożeństwo Drogi Krzyżowej, które przygotowały marianki z parafii św. Jacka w Opolu, razem z opiekunem - ks. Sebastianem Szajdą.
- Rozważania poszczególnych stacji idealnie wpasowały się w nasze codzienne życie. Pokazały nam, że my także skazujemy innych na obelgi, wyzwiska, upadamy i płaczemy nad naszym losem, ale możemy także powstać, otrzeć łzy z twarzy bliskich nam osób, spojrzeć z miłością na naszych rodziców i pomóc wszystkim, którzy tej pomocy potrzebują, nawet jeśli nie darzymy ich ogromną sympatią. Sceny z codziennego życia Dziecka Maryi połączone z odpowiednio dobranymi pieśniami i głęboką modlitwą pozwoliły nam przeżyć ten piękny czas, krocząc za Jezusem - opowiadają marianki.