Klerycy oprowadzali po swoim domu i opowiadali o codziennym życiu w seminarium.
Klerycy przygotowali prezentacje, w których opowiadali o posługach w seminarium, o sporcie, muzyce, a przede wszystkim o modlitwie, bo to relacja z Panem Bogiem jest na pierwszym miejscu.
– Ideą dnia otwartych drzwi jest próba pokazania naszego życia. Chcemy pokazać innym, że żyjemy jak normalni ludzie, że życie w seminarium może być radosne i szczęśliwe – mówi kleryk Łukasz Waligóra. – Klerycy w trumnach nie śpią. Mamy normalne łóżka w normalnych pokojach. Każdy dzień zaczynamy w kościele, ale potem nie tylko się modlimy i pracujemy, ale prowadzimy zwyczajne życie. Mamy siłownię czy salę gimnastyczną – podkreśla kleryk Dawid Simon.
Seminarium jest dla kleryków domem, siebie wzajemnie nazywają braćmi. – Tak naprawdę, jeśli ktoś nie spróbuje poczuć seminarium jako swojego domu, to będzie mu ciężko tu żyć. Trzeba wejść w domową normalność, która niesie domowe kłopoty i radości, a także niesie odpowiedzialność za swój dom – podkreśla kleryk Łukasz, a kleryk Dawid dopowiada: – Kiedy idę korytarzem i zauważam przepaloną żarówkę, to ją wymieniam. Tak jak w domu.
Dzieci i młodzież zaglądały w różne zakątki seminaryjnego domu. Spotkały się też z księżmi moderatorami – chłopcy, i z siostrami zakonnymi – dziewczynki, by porozmawiać o powołaniu. Wprawdzie do wyboru drogi życiowej dla tych najmłodszych jest jeszcze daleko, ale jak wyjaśnia ks. prefekt Damian Dolnicki, powołanie dotyczy każdego i warto uświadamiać sobie, że jako ludzie wierzący jesteśmy powołani. – Możemy być powołani do wielu różnych rzeczy, do człowieczeństwa, chrześcijaństwa, dziecięctwa – tłumaczy ks. Damian Dolnicki, dopowiadając, że niektórzy z gości skorzystali z możliwości indywidualnej rozmowy z ojcem duchownym na temat powołania.
– Dla mnie przyjazd tutaj to nie atrakcja turystyczna, ale duchowe przeżycie – mówi Karol Kożuch z Boronowa w diecezji gliwickiej. Przyjechał razem z trzema kolegami, m.in. Adamem Pietrowskim. – Chciałem poznać miejsce, gdzie dojrzewają ludzie, którzy mają prowadzić nas do zbawienia – wyjaśnia Adam.
Dzień otwarty zakończyło nabożeństwo ku czci świętych papieży: Jana XXIII i Jana Pawła II.