Podczas wizyty w Opolu 14 maja prezydent RP Bronisław Komorowski posadził Dąb Wolności.
- To stary, dobry obyczaj sadzenia drzew w chwilach szczególnej radości, szczególnych wydarzeń, na pamiątkę, np. kiedy rodzą się dzieci, wnuki. Dęby to mocne, piękne i długowieczne drzewa. Ten kolumnowy dąb szypułkowy sadzimy z okazji 25-lecia polskiej wolności odzyskanej w 1989 roku, na pamiątkę wielkiej i mądrej zmiany, która nastąpiła wtedy w Polsce, która skutkuje dobrymi owocami. Staramy się je pomnożyć, ale cieszymy się z tego, co już jest naszym udziałem - powiedział przy tej uroczystości B. Komorowski.
Drzewko, jako jedno z 25 posadzonych przez prezydenta w całej Polsce, ma upamiętniać 25. rocznicę wyborów w 1989 roku. Posadzili je wspólnie Andrzej Buła, marszałek województwa, Ryszard Wilczyński, wojewoda opolski, Ryszard Zembaczyński, prezydent Opola, Bogdan Gieburowski, zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, Bronisław Komorowski, prezydent RP, oraz jego żona Anna. Była to akcja Kancelarii Prezydenta i Lasów Państwowych.
Dąb będzie rósł na skwerze przed opolską filharmonią. Przy okazji prezydent, mówiąc o wieku dębu, nawiązał też do innej, niedawno obchodzonej rocznicy. Drzewko liczy sobie bowiem 10 lat, czyli tyle, ile Polska należy do struktur Unii Europejskiej.
- Sadzimy młody las, szczególnie tutaj, na Opolszczyźnie, także poprzez wspieranie programów zmierzających do przełamania kryzysu demograficznego w Polsce. Ten dąb to także nasze dzieci, wnuki. Chcemy, by wyrosły silne, piękne, zdrowe i żeby w Polsce żyło się dobrze. Są dęby takie, jak "Bartek", które przeżyły już 1000 lat i mają się dobrze, życzę więc sobie i wam, by ten nowo posadzony także tyle przetrwał - podsumował prezydent.