Kapitan Sił Powietrznych

Ludzie. Ks. Arek „Eric” Szyda, zanim został kapelanem, dostał mocno w kość.

0m 54s

Jest księdzem diecezji opolskiej (i wciąż do niej inkardynowanym), święcenia przyjął 16 lat temu, po 6 latach pracy w parafii śś. Jakuba i Agnieszki w Nysie wyjechał do pracy duszpasterskiej w San Antonio (Teksas). Od roku jest kapelanem w United States Air Force (USAF – Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych). Nie, nie w armii, ale w Air Force, podkreśla. – Nasza formacja jest zupełnie odrębna, trening kapelański też. Nie mam nic wspólnego z korpusem kapelanów w siłach lądowych czy morskich – mówi ks. Arkadiusz Szyda z Opola, który przedstawia się w Ameryce jako „Arek” – co w wymowie angielskiej brzmi jak „Eric”. – Oni mówią „acha, Eric”. No i tak zostało – mówi ks. Szyda.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5