Może jeszcze 20 lat dożyjam

Ludzie. Łatwe to życie Gertrudy Weidel od początku nie było...

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 37/2014

dodane 11.09.2014 00:00
0

Kiedy miała 6 lat, na gruźlicę zmarła jej mama Rozalia. Potem pracowała na gospodarstwie ojca. Ciężką pracę ma we krwi i to od razu widać na jej dłoniach, zgrabiałych palcach, na pooranej zmarszczkami twarzy. Po prawie 85 latach życia wciąż jest zabiegana, troszczy się o innych, pomaga, kiedy tylko można. Wstaje przed świtem, by pomodlić się indywidualnie. Czasami idzie w tajemnicy przed siostrami nasadzić kwiatków.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy