- Pociąga ich wytrwałość, odwaga, a nawet gotowość na męczeństwo - mówi s. Weronika Maria Klebba SSpS.
Przez niemal cały tydzień w diecezji opolskiej gościła grupa 22 chińskich sióstr zakonnych. 19 z nich przyjechało z Państwa Środka, trzy studiują w Polsce. – Są to zarówno siostry z Kościoła oficjalnego, jak i nieoficjalnego – informuje s. Weronika Maria Klebba SSpS, która wraz z s. Aleksandrą Huf SSpS towarzyszy chińskim zakonnicom podczas całego ich pobytu w Polsce (5–25 września).
S. Weronika Maria spędziła rok w Chinach i jest sekretarzem Stowarzyszenia Sinicum im. Michała Boyma SJ, organizatora II Seminarium o życiu konsekrowanym dla sióstr z Chin. Przyjazd Chinek koordynuje s. A. Huf SSpS, wiceprezes Sinicum. To stowarzyszenie działa od 2011 roku, a jego głównym zadaniem jest wspieranie Kościoła w Chinach (więcej: www.sinicum.pl). W Polsce od 8 lat ukazuje się także interesujący kwartalnik „Chiny dzisiaj” poświęcony chrześcijaństwu, religiom i kulturze Chin (można go zobaczyć tutaj)
– Chodzi nam o to, żeby siostry z obu nurtów Kościoła, z różnych terenów Chin mogły się spotkać na neutralnym gruncie, poznały się, doświadczyły jedności. Dla nich prezentowanie zgromadzeń, z których pochodzą, jest otwarciem oczu, bo zwykle nie znają się nawzajem. Również dlatego, że należą do lokalnych, diecezjalnych zgromadzeń zakonnych – informuje s. Weronika Maria.
Siostry, które w większości są przełożonymi i odpowiedzialnymi za formację w swoich wspólnotach, w czasie seminarium spotykały się z różnymi zgromadzeniami, m.in. Siostrami Misyjnymi Służebnicami Ducha Świętego (werbistki), Służebnicami Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji (siostry różowe) , elżbietankami, siostrami szkolnymi de Notre Dame. Słuchały wykładów (m.in. ks. dr. hab. Dariusza Klejnowskiego-Różyckiego z Wydziału Teologicznego UO, wiceprezesa Sinicum), dzieliły się swoim doświadczeniem życia między sobą i z polskimi siostrami z kilkunastu różnych zgromadzeń. Gościły w nyskiej bazylice i kościele werbistów. Spotkały się także z biskupem opolskim Andrzejem Czają, który w kaplicy kurialnej odprawił dla nich Mszę św., podkreślając w czasie kazania potrzebę jedności między chrześcijanami, w klasztorach, między klasztorami oraz między Kościołami lokalnymi.
– U chińskich katolików pociąga mnie wytrwałość, odwaga, niepoddawanie się, a nawet gotowość na męczeństwo. Jednego z diakonów (jest tutaj z nami), kiedy przychodził do seminarium, zapytano, czy jest gotowy na męczeństwo. W Kościele w Chinach fascynująca jest także próba łączenia katolicyzmu z elementami tradycji chińskiej – mówi s. Weronika Maria.
Więcej na ten temat (m.in. rozmowa z siostrą z Kościoła podziemnego) w jednym z najbliższych wydań papierowych "Gościa Opolskiego".