Sylwetka o. Stanisława Celestyna Napiórkowskiego OFMConv piórem jego ucznia – twórcy programu Inicjatywa Tato.Net.
W 1981 r. na teologię w Lublinie było trzech kandydatów na jedno miejsce. Zatem towarzyszyło mi napięcie. Nazwisko o. Napiórkowskiego budziło respekt. Wiadomo było, że nie toleruje lipy i fuszerki. Wchodzę do sali egzaminacyjnej, spod okularów obserwuje mnie uważnie, przegląda moje dokumenty i mówi swoim charakterystycznym, niskim głosem: „Panie Dariuszu, pierwsze pytanie na tym uniwersytecie!”. Nabrałem powietrza, a on, widząc to, pyta mnie: „Gdzie leży Myszków?”. Stamtąd przyjechałem do Lublina. W tym zdarzeniu objawia się prawda o o. Napiórkowskim: jest on człowiekiem spotkania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.