Opolska misjonarka s. Brygida Maniurka FMM o sytuacji w Rakka i Aleppo.
W najbliższą niedzielę 9 listopada w Polsce po raz szósty obchodzony będzie Dzień Solidarności z Kościołem prześladowanym. Organizująca ten dzień fundacja Pomoc Kościołowi w Potrzebie w tym roku zwraca uwagę na Syrię. Wieści o trwającej tam od 4 lat wojnie domowej i dramacie ponad 6 milionów ludzi (połowa z nich to dzieci) wypędzonych z własnych domów zasadniczo znikły już z pola zainteresowań mediów polskich, które na razie skupiają się na jednym, ważnym, odcinku tej wojny: walce między siłami kurdyjskimi a Państwem Islamskim (ISIS) o Kobane, miasto na granicy syryjsko-tureckiej.
Tymczasem okrutne wieści dochodzą nadal z Aleppo i Rakka, które jest centralą ISIS. To tam islamscy terroryści krzyżują publicznie ludzi, obcinają głowy, zostawiają zwłoki zamordowanych w centrum miasta. Właśnie w Rakka przez 20 lat pracowała s. Brygida Maniurka, franciszkanka misjonarka Maryi (FMM) pochodząca z Łagiewnik Małych. Założyła tam ośrodek dla dzieci niepełnosprawnych, w którym opiekę znajdowały dzieci chrześcijańskie i muzułmańskie. Musiała wyjechać z Rakka i przeniosła się do Ammanu (Jordania) kiedy została wybrana ekonomką prowincji bliskowschodniej FMM.
- Z Rakka mamy wiadomości jedynie od osób, które tam podróżują. Rodziny chrześcijańskie, które było stać - opuściły miasto . Pozostali najubożsi. By przeżyć muszą podporządkować się prawu islamskiemu. Kościół parafialny został zamieniony w bank. W naszym mieszkaniu drzwi zostały wyważone i jest ono zajęte przez jakąś rodzinę muzułmańską. Feruz- trzydziestoparoletnia kobieta, która pracowała z nami w ośrodku dla niepełnosprawnych, została zabita przez pocisk. Rodzina nie mogła jej zrobić pogrzebu chrześcijańskiego, gdyż jest to zabronione pod karą śmierci – relacjonuje s. Brygida Maniurka.
Rośnie liczba męczenników chrześcijańskich – spisane są nazwiska 215 chrześcijan syryjskich, którzy oddali życie za wiarę. Wśród nich najmocniej wstrząsnęła opinią syryjską i międzynarodową śmierć o. Fransa van der Lugta, 75 –letniego jezuity holenderskiego, który przeżył w Syrii pół wieku, stworzył w Homs ośrodek dla psychicznie chorych, z którymi pozostał głodując w oblężonym mieście. Został zastrzelony przez islamskiego radykała. Nieznany jest los innego jezuity o. Paolo Dall’ Oglio niezwykle zasłużonego dla dialogu chrześcijańsko-muzułmańskiego, który w lipcu 2013 został uprowadzony właśnie w Rakka, najprawdopodobniej przez ISIS.
W Aleppo – 2-milionowym mieście syryjskim, w którym jest klasztor FMM (nasi Czytelnicy pomagali temu klasztorowi, przy którym codzienne dożywia się 8 tysięcy ludzi) – nadal toczą się walki między trzema siłami: wojskami rządowymi, ISIS i umiarkowaną opozycją syryjską. - Tam sytuacja też nie uległa zmianie. Mimo, że media już umilkły, nadal codziennie są bombardowania, giną ludzie. Brak wody, prądu i podstawowych artykułów niezbędnych do życia – przekazuje misjonarka i prosi: „Kontynuujmy modlitwę za umęczony lud Bliskiego Wschodu”.
„Nadchodzą chłody, ci ubodzy, którzy muszą uciekać, by ocalić własne życie, uciekać z domu, ze swego ludu, ze swych wiosek, na pustynię... I żyją pod namiotami, czują chłód, nie mają lekarstw, są głodni. To nie jest jakaś dawna historia. To dzieje się dzisiaj. I ten tłum jest przed Bogiem i prosi: ratunku, daj nam pokój, daj nam chleba, pracy....”– mówił papież Franciszek parę dni temu.
W niedzielę 9 listopada przed kościołami diecezji opolskiej przeprowadzona będzie zbiórka na rzecz chrześcijan w Syrii. Można także wysłać SMS o treści RATUJE pod nr 72405 - koszt 2,00zł + VAT (2,46zł brutto). Akcja SMS-owa trwa od 1 listopada do końca roku bieżącego.