Parę słów do tych, którzy wędrując w internecie, trafiają tutaj.
Bracia, siostry, mili chrześcijanie i wy, którzy za chrześcijan się nie uważacie lub nimi nie jesteście, witajcie na naszej stronie w święta Bożego Narodzenia 2014.
Nie polecamy internetu w Święta, ale przecież zawędrowaliście tu - dziękujemy i cieszymy się z Waszej obecności.
Chcemy przez wszystkie dni w roku dzielić w tym miejscu radość z tego, że Bóg stał się człowiekiem. Pisząc, robiąc zdjęcia, pracując często w pośpiechu, staramy się iść Jego śladami. Brzmi to patetycznie, owszem, ale taka jest istota naszej pracy, bez tego jej sens byłby niewielki. Idziemy – czasem niepewni ścieżek, czasem myląc drogę, może i zbaczając na manowce – w stronę Łagodnego Światła, które jest dyskretne, bywa niezauważane, ale nie opuszcza nikogo.
Św. Jan rozpoczynając swoją Ewangelię, zapisał, że Słowo „zamieszkało między nami”. Dosłownie: „rozbiło namiot wśród nas”. W głębszym sensie wszyscy – mimo nowoczesnego stylu życia – jesteśmy wciąż nomadami, koczownikami w drodze do Królestwa Ojca. A te Święta wiele milionów ludzi – wypędzonych z domów przez wojny i rebelie na Ukrainie, w Iraku, Syrii, Republice Środkowej Afryki, Sudanie Południowym czy Kongu - przeżyje pod namiotami dosłownie. W wielkiej biedzie i cierpieniu.
Myśl o tych setkach tysięcy chrześcijan, którzy musieli porzucić wszystko, by ratować życie i wiarę, jest dla nas wyzwaniem, ale też pociechą płynącą z ich mężnego świadectwa. Trochę nas to zawstydza. Niektórzy z nich oddają życie za wiarę tak jak pierwszy męczennik chrześcijański - św. Szczepan, którego wspominamy w drugi dzień Świąt.
Zatem: życzymy sobie i Wam – Świąt pełnych łaski, światła i duchowego odrodzenia.
Redakcja „Gościa Opolskiego”