O tydzień szczególnej modlitwy o jedność i 51 tygodni ekumenii w praktyce wołał w Opolu nuncjusz papieski.
W opolskiej katedrze o jedność modlili się wspólnie duchowni i świeccy różnych kościołów chrześcijańskich Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Zakończył się trwający między 18 a 25 stycznia Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, przebiegający tym razem pod hasłem „Jezus rzekł do Samarytanki: »Daj mi pić!«”.
- W budowaniu ekumenizmu potrzebne jest przede wszystkim wielkie otwarcie na Bożego Ducha. My po ludzku nie jesteśmy w stanie tak po prostu „zorganizować” czy „zrobić” jedności, ani tak się dogadać, żebyśmy byli jedno, dlatego pierwsza rzecz, to wołanie do Bożego Ducha, by zstąpił, w nas działał i nas przemieniał. Niezwykle ważna jest ta modlitwa, ten ekumenizm duchowy i ekumenizm praktyczny – nawet jeśli nie jesteśmy jeszcze w pełnej komunii np. w kwestiach liturgii, prawd wiary, to możemy już działać np. na rzecz obrony praw człowieka – podsumował te dni bp Andrzej Czaja, doceniając przy tym rolę dialogu doktrynalnego.
Mszy św. podsumowującej Tydzień ekumeniczny przewodniczył abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce.
- Jeśli nosimy w sercu takie umiłowanie jedności jak Jezus, to dalej będziemy błagali o ten dar. Można też spojrzeć na to inaczej – jeden tydzień w roku poświęcamy intensywnej modlitwie, a przez pozostałe 51 trudzimy się, aby ten dar jedności był widoczny, przynosił owoce, przekładał się na praktykę codziennego życia – podkreślał. Razem z przedstawicielami innych wyznań chrześcijańskich prosił Boga: - Niech ta modlitwa, która jest nie do przecenienia, znajdzie przedłużenie w codzienności, w przełamywaniu stereotypów. Niech też podpisany w czasie tego Tygodnia Modlitwy o Jedność Chrześcijan apel kościołów o poszanowanie i świętowanie niedzieli jak najbardziej owocuje w nas i naszym społeczeństwie.
Jednym ze znaków ekumenii i dialogu między różnymi wyznaniami chrześcijańskimi jest przekazanie sobie znaku pokoju. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość W Eucharystii wzięli udział członkowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Ekumenizmu, biskupi Metropolii Górnośląskiej, biskupi prawosławni i ewangeliccy. Homilię wygłosił biskup ewangelicki diecezji katowickiej Marian Niemiec.
Po raz pierwszy podsumowanie ogólnopolskiego Tygodnia modlitw i spotkań ekumenicznych odbywało się poza Warszawą, w Opolu.
- Najpierw zapadła decyzja, że dla upowszechnienia tego dzieła modlitwy o jedność chrześcijan byłoby dobrze wyjść poza Warszawę, w Polskę. A że należę do grona zespołu ds. kontaktu z Radą Ekumeniczną i byłem na miejscu więc powiedziałem „A może by do Opola?” Zostało to zaakceptowane, z czego się cieszę. Wszyscy też od razu wspominali abp. Alfonsa Nossola, i to, co zrobił dla ekumenizmu. Tak właśnie Opole jest postrzegane w świecie polskiej ekumenii od wielu lat, jako miejsce szczególnego otwarcia na sprawy jedności chrześcijan. Do tych wieloletnich tradycji współpracy różnych wyznań trzeba dodać to, co jest dziś – Instytut Ekumenizmu i Badań nad Integracją, jeden z dwóch w kraju, obok KUL-u. W tym miejscu jest też taka otwarta tożsamość mieszkających tu ludzi. Musimy o to dbać ze względu na ten koloryt językowo-etniczny.Tu na Śląsku nie jest nam aż tak trudno myśleć ekumenicznie. Jedność w różnorodności to zawsze była specyfika tej ziemi – tłumaczy ordynariusz opolski, bp Andrzej Czaja.