– Na stacje opieki dałbym nawet milion! – zapewniał wójt Murowa.
Siostry Caritas nie pracują od poniedziałku do piątku, tak jak przychodnie. Nie liczą czasu – mówił Erwin Marsollek, zastępca wójta gminy Dąbrowa, który był pacjentem stacji opieki Caritas po wypadku samochodowym. – Siostry przyszły z marszu, w POZ musiałbym na rehabilitację czekać pół roku – podkreślał, przytaczając także przykład swojego 80-letniego ojca, któremu po upadku z wysokości lekarze nie dawali szans nawet na samodzielne poruszanie się.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.