Bp Andrzej Czaja: Nigdy posługa kapłańska nie jest pracą Syzyfa, bo Bóg daje wzrost.
Wszystko mamy od Boga i godność nasza kapłańska ma swe źródło w Bogu, a nie w nas – mówił bp Andrzej Czaja, który przewodniczył uroczystej Mszy Krzyżma w katedrze opolskiej. Zwracając się do księży diecezji opolskiej, przypominał, że kapłaństwo jest wielkim darem i wielkim zadaniem, a kapłan nie jest tylko delegatem wspólnoty, ani tylko jej przedstawicielem, ale jest Boskim darem dla wspólnoty. – To jest powód i racja do szanowania kapłana. (…) To też podstawa do tego, byśmy my, kapłani, nie tylko chętnie Eucharystię sprawowali, ale całe życie czynili Eucharystią, wdzięcznością Bogu – podkreślał biskup opolski.
– Istotę powierzonej nam misji najogólniej można wyrazić: być Bogu i na pożytek ludzi, w świecie i w Kościele, świadkami odkupienia, Bożego ocalenia całego rodzaju ludzkiego – wyjaśniał bp Czaja i zachęcał: – Trzeba dziś tu, składając na nowo Bogu przyrzeczenia, jednocześnie prosić Go o łaskę nawrócenia. Trzeba się nam nawracać, a dzieło nawrócenia bez Bożego wspomożenia, tak samo jak uobecnianie Chrystusa, jest trudne do zrealizowania.
– Z pewnością jest dzisiaj dusza kapłańska bardzo strapiona i jest wiele powodów ku temu, ale myślę tym bardziej warto przypomnieć sobie słowa proroka Daniela, który wskazywał, że czas strapienia to czas, w którym człowiek bardziej się do Boga zwraca i łatwiej mu o ducha uniżonego wobec Boga. W czasie narastającego strapienia, gdy nam trudniej, budźmy w sobie jak najwięcej uniżonego ducha względem Boga. Przecież to On daje wzrost i widzi nasze zmagania. To nigdy posługa kapłańska nie jest pracą Syzyfa, ponieważ Bóg za wszystkim stoi i Bóg daje wzrost – mówił biskup opolski.
W czasie Mszy św. poświęcone zostały oleje święte: ojej chorych i krzyżmo święte. A po Eucharystii z biskupem opolskim spotkali się członkowie parafialnych wspólnot Liturgicznej Służby Ołtarza.