Około 30 byłych więźniów obozów koncentracyjnych modliło się w Jasienicy Dolnej.
W przeddzień rocznicy wybuchu II wojny światowej w kościele św. Marcina w Jasienicy Dolnej bp Rudolf Pierskała odprawił Mszę św. w intencji ocalałych z hitlerowskich obozów koncentracyjnych mieszkańców woj. opolskiego. – Taka Msza św. i uroczystość w naszej parafii celebrowana jest po raz pierwszy – poinformował ks. proboszcz Fryderyk Styla.
Uroczystość współorganizowała tutejsza parafianka Janina Ziemnik. Jako 3-letnie dziecko była więźniarką obozu, a obecnie jest prezesem opolskiego oddziału Maximilian-Kolbe-Werk – organizacji założonej we Fryburgu Bryzgowijskim przez niemieckich katolików i niosącej pomoc byłym więźniom kacetów oraz mieszkańców gett.
Właśnie w duchu św. Maksymiliana Kolbego przebiegała jasienicka uroczystość . – W czasie II wojny światowej ojciec Maksymilian był także więźniem pobliskiego obozu w Łambinowicach – mówiła J. Ziemnik, przypominając sylwetkę polskiego franciszkanina, który zgłosił się na ochotnika do celi śmierci w zastępstwie za współwięźnia.
Portret św. Maksymiliana, obozową chustę oraz czerwoną różę w pobliżu ołtarza złożyli byli więźniowie obozów: Bronisława Olczak, Wiesława Górnicka i Grzegorz Tomaszewski.
– W upamiętnieniu ofiar nie chodzi tylko o to, że się spotkamy, pomodlimy, popłaczemy, złożymy kwiatki, zapalimy znicze, ale o to, by odważnie zapobiegać złu, które dzieje się dzisiaj na świecie – mówił w kazaniu bp Pierskała, przytaczając wstrząsające tragedie uchodźców z Bliskiego Wschodu, okrucieństwo tzw. Państwa Islamskiego i globalne prześladowanie chrześcijan.
- To ludzkie serce, które jest dotknięte chorobą grzechu, prowadzi do złego używania wolności i wtedy innych zniewala, poniża, krzywdzi, zadaje ból i cierpienie. Tak było kiedyś, tak jest i dzisiaj – mówił ksiądz biskup wzywając do zwyciężania zła dobrem.
Bp Pierskała prosił o ufność Bożej Opatrzności w niespokojnych czasach. – Idziemy przecież ku przyszłości z Chrystusem naszymi, polskimi drogami: dziedzictwa kultury i wiary naszych ojców. Tyle razy doświadczaliśmy w historii naszego narodu niezwykłej Bożej interwencji oraz przedziwnej pomocy i obrony Pani Jasnogórskiej. Ona nas nie opuści. Dlatego przekazujmy dziedzictwo wiary i budźmy nadzieję – mówił ksiądz biskup.
Uroczystość uświetnił chór "Uśmiech" działający przy Stowarzyszeniu Rozwoju Wsi Jasienica Dolna i Drogoszów.