Płacz i radość

W dzisiejszej liturgii psalm jest rozwinięciem fragmentu Księgi Barucha.

Trudno o historyczne umiejscowienie obu pieśni. Wydają się echem powrotu z niewoli babilońskiej. Ale zamysł, jaki towarzyszył ich autorom, jest szerszy niż perspektywa jednego wydarzenia. Psalm opatrzony uwagą „pieśń stopni” był pieśnią pielgrzymów wstępujących do Jerozolimy, śpiewaną także przez chór lewitów na stopniach świątynnego wzgórza. Mamy wrażenie, że na naszych oczach rozgrywa się wydarzenie zwane nowym wyjściem, opiewane w Księdze Izajasza. Chodzi o powrót z niewoli babilońskiej po edykcie wydanym przez króla Cyrusa. Ale jest w tej pieśni także radość, jaka towarzyszyła pierwszemu wyjściu z niewoli egipskiej. Psalm ten jest jedną z pieśni śpiewanych współcześnie przez religijnych Żydów w szabat na początku miesiąca, po posiłku. W pieśni tej jest mowa o łzach, trudzie, znojnej pracy i drodze. A przecież dominuje inny wątek – radość, śmiech, radosny pląs modlitewnego tańca. Jednak to nie przypadek sprawił tę odmianę. To Pan odmienił los ludzi zmierzających teraz na Syjon. Wspomnienie dawnych wydarzeń budzi nową nadzieję. Budzi także zdumienie wśród pogan – ludów innej religii i wiary.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..