– Kończymy wspierać w takiej formie, ale nie zrywamy kontaktu – podkreślają darczyńcy z Raalte w Holandii.
Wszystko zaczęło się 33 lata temu, gdy usłyszawszy informację o wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego, spontanicznie zebrali pieniądze i dary rzeczowe. Zmienił się ustrój, a oni nadal pomagali. Z Caritas Diecezji Opolskiej współpracują od ponad 20 lat. Co roku w grudniu, przed świętami Bożego Narodzenia, przyjeżdżają na kilka dni i razem z pracownikami oraz wolontariuszami Caritas robią z zakupionych produktów spożywczych i słodyczy paczki dla tych, których dobro najbardziej leżało im na sercu – rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi. W tym roku zrobili ich trzysta, w sumie ok. 10 tys. Prócz tego przez lata przywozili bardzo praktyczne i potrzebne rzeczy – m.in. rowery dla pielęgniarek środowiskowych, skutery i wózki dla chorych. – Niestety, my jesteśmy coraz starsi, a brakuje następców, trudniej też o sponsorów. Jednak nie zrywamy kontaktów, które się nawiązały przez te lata. Mamy tu wielu przyjaciół. Nasza fundacja nie zaprzestaje działania, więc w razie potrzeby na pewno pośpieszymy z pomocą, kończymy tylko tę akcję – podsumowuje Piet Ramaakern, prezes Fundacji Przyjaciół Dziecka Polskiego z Raalte.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.