Przywieziona z Ziemi Świętej figurka pomaga im skupić się na tym, co najważniejsze.
Jak przyniosłam Jezuska do domu, to jakby już nadeszło Boże Narodzenie. Modliliśmy się przy nim wszyscy, śpiewaliśmy, ja zagrałam Mu na flecie. A potem poszło z nami spać, choć trudno było zasnąć – opowiadają Magda i Justyna Lasek. – My zrobiliśmy Mu piękny ołtarz, potem modliliśmy się, a mój pięcioletni brat Go kołysał. Bardzo na Nie czekaliśmy – przyznaje Gracjan Sroka. Obecność Dzieciątka Jezus w markowickiej parafii to efekt pielgrzymki do Ziemi Świętej, na którą parafianie wybrali się kilka tygodni temu, w październiku. – To było dla parafian wielkie przeżycie, że mieli możliwość odwiedzić miejsca, gdzie urodził się i żył Chrystus. Naszym przewodnikiem był tam Wiktor, chrześcijanin z Nazaretu, którego rodzina zamieszkuje te tereny od 600 lat. Mówił nam o obecnej, trudnej sytuacji chrześcijan i o tym, jak można ich wesprzeć – opowiada ks. Józef Ibrom, proboszcz parafii św. Jadwigi w Raciborzu-Markowicach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.