Siostry jadwiżanki. W przekazach dotyczących czarnowąskiego klasztoru jest historia, jak to były wychowanek, który przed wojną tam mieszkał, przyprowadził do klasztoru sześćdziesiątkę dzieci, bo wiedział, że w tym miejscu znajdą pomoc. – Siostry przyjęły je wszystkie. Martwiły się tylko, jak w ciężkim powojennym czasie wyżywią je i ubiorą. Ale udało się, pewnie przy wsparciu miejscowej ludności – opowiada s. Anastazja.
Klasztor w Czarnowąsach jest w diecezji opolskiej jednym z trzech, obok Ostrożnicy i Zakrzowa, należących do Zgromadzenia Sióstr św. Jadwigi od Niepokalanej Dziewicy i Bogarodzicy Maryi (CSSH). Największy i najstarszy za rok będzie świętował 115. rocznicę powstania. Siostry w niebieskich welonach, nie zawsze znane z imienia, dla wiernych są świadectwem wiary i Bożego miłosierdzia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.