Uznanie, przestroga, ukazanie wzoru i prośba – cztery „słowa” Jezusa do apostołów w czasie Ostatniej Wieczerzy.
Kilkuset księży, diakoni stali, nadzwyczajni szafarze Komunii św., ministranci i ministrantki, lektorzy, ceremoniarze, członkowie parafialnych zespołów chóralnych, orkiestr, zespołów muzycznych i śpiewaczych i liczni wierni w Wielki Czwartek rano wypełnili katedrę opolską po brzegi. Była to Msza Krzyżma odprawiana tylko w katedrach, której przewodniczy ordynariusz diecezji, celebrując wraz z prezbiterium Kościoła lokalnego, czyli księżmi diecezji, tajemnicę tego dnia: ustanowienie kapłaństwa i Eucharystii. Podczas tej Mszy św. poświęcane są oleje święte. Liturgii przewodniczył biskup opolski Andrzej Czaja, który wygłosił homilię na temat lekcji, jakiej Jezus udzielił podczas Ostatniej Wieczerzy apostołom. – Jezus wiedział, jak będzie: że go opuszczą, że będzie zdrada i zaparcie się. Ale na ich niewierność nie odpowiedział lekceważeniem albo machnięciem ręką: „to wszystko nie ma sensu”. Wręcz odwrotnie, tak głęboko się nad nimi pochylił, że dał im jakże cenne wskazania, podpowiedzi na czas posługi apostolskiej – mówił. Biskup Andrzej Czaja w opisie Ostatniej Wieczerzy z Ewangelii wg św. Łukasza wyróżnił cztery „słowa” Jezusa do apostołów: uznanie dla nich, ostrą przestrogę, wskazanie na siebie jako wzór postępowania oraz prośbę o utwierdzanie braci. – Jako następca apostołów tu, na tej ziemi, w imieniu Chrystusa bardzo wam wszystkim dziękuję. Chcę powiedzieć: tak trzeba dalej. Mimo różnych przeciwności nie możemy dać się zniechęcić. Nie możemy też popadać w jakąś panikę: „Co z nami będzie, co będzie z Kościołem?!”. Jezus jest z nami! – podkreślał opolski ordynariusz. W homilii znalazły się także mocne słowa przestrogi powtórzone przez biskupa za Jezusem. – Ciągle istnieje niebezpieczeństwo zdrady. Nawet wśród tych, którzy kładą swe ręce na stole Bożego słowa i na stole eucharystycznym. Niestety, nie ma gwarancji, że się nie pogubimy i że nie zdradzimy. Sama bliskość Jezusa bynajmniej nie chroni nas od pogubienia się, które prowadzi do zdrady – mówił bp Andrzej Czaja. Po Eucharystii z biskupem opolskim spotkali się członkowie Liturgicznej Służby Ołtarza, którzy otrzymali dyplomy uznania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.