Pieśń i taniec radości

Słyszymy w psalmie: „...bo mnie wybawiłeś”. Od czego? Tekst, zwłaszcza gdy go czytamy w całości, nie zostawia wątpliwości.

Chodzi o wybawienie od śmiertelnego niebezpieczeństwa. A określenie „śmiertelne” nie jest bynajmniej przenośnią. Autor pieśni zdaje sobie sprawę, że to Bóg dopuszcza takie niebezpieczeństwo. W wybranych do dzisiejszej liturgii wersetach dominuje jednak inna myśl. Myśl o wyratowaniu i ocaleniu. Bo od wrogów sam Bóg wybawia. Nie pozwala im na prześmiewczy tryumf. Więcej – wywołuje życie psalmisty z „krainy umarłych”. Jeszcze więcej – sam Bóg ocala go „spośród schodzących do grobu”. Czy może być wymowniejsza pieśń na dni Zmartwychwstania? Czy przeczucie psalmisty nie spełniło się jako proroctwo najmocniej właśnie w tajemnicy Jezusowej śmierci i zmartwychwstania? Jeśli wtedy, przed wiekami psalmista miał powody do wdzięcznej radości wobec Boga, jeśli te powody znalazły niewzruszoną podstawę w zmartwychwstaniu Jezusa – to czy także my nie powinniśmy zawołać „zamieniłeś w taniec mój żałobny lament”? I zawsze już, ile życia na tym świecie, śpiewać Bogu chwałę. Owa pieśń wdzięczności i radości będzie trwała zawsze. Bo wybawienie z krainy umarłych sięga wieczności.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..