Zbiór dotychczas nieznanych zdjęć i dokumentów wybitnego przedwojennego fotografa z Opola ujrzał światło dzienne.
Zakończona dwa miesiące temu wystawa „Przyjaźni i sztuce. Max Glauer (1867–1935)”, przygotowana i prezentowana przez Muzeum Śląska Opolskiego z okazji 80. rocznicy śmierci znakomitego opolskiego fotografa, miała swój niespodziewany epilog. Na finisaż wystawy pani Eva Fassmann, żona wnuka Maxa Glauera, przywiozła wiele dotychczas zupełnie nieznanych zdjęć przedstawiających młodego fotografa, jego rodzinę, a także mieszkanie w 4-piętrowej kamienicy, którą wybudował obok swojego atelier na ul. Krakowskiej 34a. W jej zbiorze są również cenne dokumenty. – To zaledwie połowa zdjęć z kuferka pani Fassmann, nie licząc zdjęć zrobionych przez Glauera na szklanych kliszach, które też posiada – mówi Romuald Kulik, pasjonat historii lokalnej i szczególny miłośnik Maxa Glauera.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.