Opolskie szkoły katolickie przygotowały rocznicowe misterium Chrztu Polski.
Najmłodsze dzieci machały biało-czerwonymi chorągiewkami Anna Kwaśnicka /Foto Gość – Wasza obecność tutaj to szczególny znak wpisania się w wielki obchód 1050-lecia Chrztu Polski. To ważne, byśmy poczuli, doświadczyli, że chrześcijaństwo jest czymś radosnym. Tak jak tydzień temu na stadionie w Poznaniu odczuliśmy radość z tego, że jesteśmy chrześcijanami, że należymy do Chrystusa, że jesteśmy dziećmi Bożymi – podkreślał bp Rudolf Pierskała.
Przypomniał, że Mieszko I chrzest przyjął dzięki swej żonie Dobrawie, która już była chrześcijanką. – A kto nam pomógł? Nas do chrzcielnicy przynieśli nasi rodzice. Sami, byśmy nie przyszli – mówił biskup, który zadał też dzieciom i młodzieży trzy zadania domowe. Pierwsze – zapytać rodziców o datę i miejsce swojego chrztu. – To ważne dla rozwoju naszej wiary i rozwoju naszego życia chrześcijańskiego – tłumaczył biskup.
Drugie zadanie domowe, to poprosić rodziców o błogosławieństwo znakiem krzyża. – Kiedy byliście chrzczeni, rodzice po kapłanie naznaczyli was znakiem krzyża. Dlatego, kiedy zapytacie rodziców o datę chrztu i kościół, w którym to miało miejsce, poproście ich też o błogosławieństwo, o to by zrobili znak krzyża na waszych czołach. Wtedy wasi rodzice poczują się dowartościowani. Prośba o błogosławieństwa buduje piękną relację między dziećmi i ich rodzicami – wyjaśniał biskup, podkreślając: – Wszyscy powinniśmy się nawzajem błogosławić. Zróbcie to teraz. Pobłogosławcie sąsiada w ławce. Tak właśnie przeżywa się radość z chrztu.
Trzecie zadanie, jakie bp Pierskała postawił przed dziećmi i młodzieżą, to pojechać w tym roku jubileuszowym do kościoła, w którym było się ochrzczonym, by podejść do tamtejszej chrzcielnicy, uklęknąć przed nią, dotknąć ją i podziękować za wielką łaskę chrztu.
Na zakończenie modlitewnego spotkania, osnutego wokół rocznicy Chrztu Polski, bp Rudolf Pierskała, książę Mieszko I oraz dworzanie podeszli do katedralnej chrzcielnicy, by zanurzyć w niej dłoń i zrobić znak krzyża.
Oprawę muzyczną misterium zapewnili instrumentaliści z Państwowej Szkoły Muzycznej w Opolu pod dyrekcją Huberta Prochoty oraz chórzyści z tejże szkoły, z akademickiego chóru Politechniki Opolskiej oraz z chóru „Laudate Dominum” z parafii bł. Czesława w Opolu. Połączonymi chórami dyrygowała Ludmiła Wocial Zawadzka.