To jest piękna noc. Choć nie sposób zobaczyć, usłyszeć i dotknąć wszystkiego.
W 36 miejscach Opola w noc 27 maja odbyło się łącznie kilkadziesiąt imprez kulturalnych. Nie tylko typowe instytucje kultury otworzyły się nocą dla widzów i słuchaczy chcących zaczerpnąć artystycznych czy twórczych wrażeń.
Na dworcu głównym PKP opolski oddział Związku Polskich Artystów Plastyków - Polska Sztuka Użytkowa zorganizował wernisaż prac 30 artystów, któremu towarzyszyło czytanie wierszy 16 poetów. Wieczór w dawnej poczekalni dworca umilał koncert jazzowego zespołu Madame Jean Pierre. – Cieszę się, że w tej hali, na ścianach której dawniej były moje prace, znowu są obrazy – powiedział Adam Zbiegieni, nestor opolskich artystów, wieloletni prezes opolskiego ZPAP.
Nieco bliżej centrum – w obleganym przez publikę „Dworku Artystycznym” – dwa darmowe, jak wszędzie tej nocy, koncerty – Basi Beuth i Martyny Jakubowicz. Paręset metrów dalej – w Galerii „I Piętro” – plastyka, rock w wydaniu Czaje Baje i poezja Dobromira Kożucha (tomiki za darmo!).
Na placyku przed Muzeum Śląska Opolskiego trwają warsztaty zdobienia wachlarzy. W „Cellarium” diecezjalnego radia DOXA pierwsza grupa zwiedzających najpierw zapoznaje się z asortymentem proponowanym przez tę klimatyczną kawiarenkę, a potem poznaje kulisy pracy dziennikarzy i tajniki studia radiowego. Podobnie w Radiu Opole. W Galerii „Biały Kruk” Maria Ołdak opowiada o ekscentrycznym prekursorze współczesnej muzyki awangardowej Eryku Satie w 150. rocznicę jego urodzin.
Po drodze wstępujemy jeszcze do klubu muzycznego Filharmonii Opolskiej, gdzie koncertuje kolejny duet – Shataqs. – Trudno to wszystko ogarnąć. Tyle chciałoby się zobaczyć! – wzdycha Ewelina Porys z Opola, wędrując z jednego punktu kulturalnych atrakcji do drugiego. Trudno się nie zgodzić. Ale może właśnie dlatego jest to piękna noc?
Atrakcje zakończą się o 2 w nocy – do tej pory ma trwać w ogródkach letnich na rynku koncert opolskiego akustycznego tria Bardians.