Kraina umarłych i życie

Wedle zwyczajnego doświadczenia najpierw jest życie, śmierć przychodzi potem.

ks. Tomasz Horak

|

Gość Opolski 23/2016

dodane 04.06.2016 17:00
0

Śpiewany w liturgii dzisiejszej niedzieli psalm jakby odwracał tę kolejność. Psalm? To dwie opowieści dziś czytane tę kolejność odwracają. Eliasz przywołujący do życia zmarłe dziecko i Jezus budzący do życia niesionego do grobu młodego człowieka. Psalm spina je jak klamrą. Klamrą wiary, nadziei, wdzięczności, radości. Bo Pan, mój Bóg, wybawił mnie od wrogów! A wrogów ma każdy. I wśród ludzi, i po tej niepojętej „drugiej stronie” rzeczywistości. Łatwo się domyślić, że oprócz ludzi wrogich są istoty również wrogie, a potężniejsze i przebieglejsze. Pada w psalmie zaskakujące zdanie o gniewie Boga. Bardzo po ludzku to powiedziane, ale trzeba czytać nie kawałek po kawałku, a całość tego zdania – zdania zawierającego przeciwstawienie, by mocniej wybrzmiała prawda o Bożej łasce trwającej całe życie. A życie okazuje się nie do przekreślenia. Dlatego żałobny lament z woli i łaski Boga staje się tańcem radości. Powie ktoś, że śmierć nie znika z naszych domów, ulic, szpitali, wojennych teatrów i rejonów kataklizmami znaczonych. To prawda. Ale to wszystko tylko chwila. Życie sięga dalej i trwa na wieki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy