Wystawa "Kościół katolicki na Śląsku w latach 1945-1966".
Naprawdę ciężko, z narastającym przygnębieniem się tę wystawę ogląda. Donosy, notatki służbowe, plany operacyjne. „Dane te uzyskałem od kolegów. »K« chodził razem ze mną do szkoły” pisze plutonowy Górka Z. z Lwówka Śląskiego o kleryku III roku wrocławskiego seminarium Stanisławie Karpie. Koledzy…
Masowe wysiedlenia sióstr zakonnych, aresztowania księży, procesy pokazowe, nagonki medialne na Kościół powszechny, papieża i Kościół w Polsce. Przykładowy tytuł: „Wzmożoną pracą odpowiedzą kobiety polskie na prowokacje Watykanu”. „Ludzie Dolnego Śląska, ludzie, którzy tyle zdziałali dla zagospodarowania, dla rozbudowy ekonomicznej i kulturalnej Ziem Zachodnich – stoją mocno na straży suwerenności Polski i protestują głośno przeciwko wszelkim zakusom imperialistów i ich sprzymierzeńców”. To o „uchwale watykańskiej” w sprawie ekskomuniki dla należących do partii komunistycznej. Jeszcze większe nasilenie propagandy po liście biskupów polskich do biskupów niemieckich.
Przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej we Wrocławiu wystawa uzmysławia, jakie rodzaje administracyjnych metod zwalczania Kościoła stosowała władza komunistycznej w Polsce.
Oddech ulgi przynosi oglądanie tablic ilustrujących obchody tysiąclecia Chrztu Polski w Opolu i Kamieniu Śląskim. Dziesiątki tysięcy ludzi, mimo przeciwdziałania władz. Kardynał Wyszyński, abp Wojtyła, wielkie dni, wspaniałe postacie. Dwadzieścia lat walki z Kościołem nie przyniosło pożądanych przez władzę skutków.
Wystawa prezentowana jest w Instytucie Historii Uniwersytetu Opolskiego (na II piętrze). Będzie można ją obejrzeć jeszcze tylko jutro.