Czytania i psalm łączy dziś temat pokoju i radości.
Zresztą – ileż jest psalmów w tonacji pełnej wdzięczności wobec Boga i otwarcia człowieczego serca na radość! Ta zaś, nawet sama w sobie, jest Jego darem. Dla Hebrajczyków – i wtedy, i dzisiaj dla nich i dla nas – takim szczególnym darem było niesamowite i dramatyczne wyjście z Egiptu. Jest w psalmie aluzja do tego wydarzenia. Ważnego, niezwykłego także z perspektywy naszej wiary. Ale psalmista widzi i opiewa więcej. Każdy, kto po tę pieśń sięgnie, może ją uczynić swoją, podkładając pod słowa tekstu swoje doświadczenia, swoje powody wdzięczności i radości z Bożej opieki i ku Bogu skierowane. I jeszcze jeden ważny motyw. Myślę o wezwaniu: „Przyjdźcie i słuchajcie mnie... opowiem wam, co Bóg uczynił mej duszy”. Doznając Bożej pomocy, mając serce przepełnione wdzięcznością i radością – nie wolno milczeć! Trzeba o tym mówić, śpiewać, pisać, dziękczynne ofiary składać (wzmianka o tym w strofach pominiętych w lekcjonarzu). Radość i wdzięczność dzielone z innymi pomnażają swą moc, utwierdzają także nadzieję. I rozradują się serca wasze.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.