W Kluczborku to był dzień oczekiwania na pielgrzymów z czterech krajów.
Pierwsza zameldowała się 3-osobowa grupa z Togo: ks. Zygmunt Piontek, opolski misjonarz w tym kraju, wraz z dwojgiem Togijczyków. – Trochę nas zaskoczyli swoim pojawieniem. To dlatego, że po długich przygotowaniach byliśmy zmęczeni, więc każdy znalazł sobie jakiś kąt w domu parafialnym, by złapać chwilę oddechu – uśmiecha się Weronika Lizurek. Po powitaniu pierwszych pielgrzymów oczekiwanie trwało nadal.
– Mieliśmy cały czas kontakt telefoniczny z naszymi gośćmi z Francji i Hiszpanii, stąd wiedzieliśmy, ile jeszcze mają do przejechania – mówi ks. Tomasz Gruca, który wraz z ks. Arturem Kasprzyckim czuwał nad kluczborskimi przygotowaniami do Światowych Dni Młodzieży.
Msza św. inaugurująca w Kluczborku była zaplanowana o 18.00. Ale pierwszy autokar z pielgrzymami dotarł na miejsce dopiero chwilę przed 17.00. – Kolejne zostały zatrzymane przez naszą bramę kluczborską, czyli przez przejazd kolejowy u wjazdu do miasta – opowiada ks. Gruca.
– Nasi goście wysiedli z autokaru, ustawili się w kole, zaczęli śpiewać, klaskać. Wszystko z wielkim entuzjazmem. Odśpiewaliśmy hymn Polski i hymny ich krajów – opowiada duszpasterz.
Do Kluczborka przyjechało 80 młodych z Francji i 30 z Hiszpanii. Należą do grupy La Mennais. Większość z nich na Światowych Dniach Młodzieży jest po raz pierwszy. Są uśmiechnięci, pełni entuzjazmu. Cieszą się czasem, który właśnie się rozpoczyna.
– Jeszcze czekamy na dwóch księży z Anglii, którzy jadą do nas pociągiem – dopowiada Weronika Lizurek.
Parafianie bardzo licznie zebrali się na Mszy św. o 18.00. Ale dopiero po 19.00 rozpoczęła się druga Msza św., ta rozpoczynająca Dni w Diecezjach. Na początek zabrzmiał hymn "Błogosławieni miłosierni".
Eucharystii przewodniczył jej ks. Bernard Jurczyk, proboszcz parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. – Tę Mszę św. sprawujemy w intencji wszystkich młodych, aby towarzyszyło im światło Ducha Świętego i Jego radość – mówił ks. Jurczyk. Opowiedział też w kilku słowach o Kluczborku i jego kościołach.
– Światowe Dni Młodzieży są oczekiwaniem i spotkaniem. To oczekiwanie trwa na ogół kilka lat. Tym razem czekaliśmy od 2013 r., od Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro. Być może niektórzy z was tam byli – mówił w homilii. – Długo nie wiedzieliśmy, kto do nas przyjedzie. Dziś już wiemy. Cieszymy się z waszej obecności i raz jeszcze serdecznie was u nas witamy – podkreślał, życząc gościom jak najwięcej dobrych spotkań w obu kluczborskich parafiach i całym mieście.
Po Mszy św., od kolacji rozpocznie się wieczór integracji w kluczborskim Miasteczku Młodych na stadionie MKS-u.