Przyjechali z Bahrajnu, kraju Zatoki Arabskiej.
W Raciborzu gościła 34-osobowa grupa katolików z Królestwa Bahrajnu. To kraj islamski, w którym ok. 10 procent z ok. 800 tys. mieszkańców stanowią chrześcijanie. – W porównaniu z sąsiednimi krajami Zatoki u nas panuje wielka tolerancja religijna – podkreśla o. Peter Eugenio, kapucyn, opiekun duchowy filipińskich emigrantów mieszkających w tym kraju. Właśnie Filipińczycy z Bahrajnu przyjechali do Raciborza. – To trochę specyficzne doświadczenie, być katoliczką w kraju islamskim. Ale mieszkańcy Bahrajnu są otwarci. Chociaż mój pracodawca jest dość zasadniczym muzułmaninem i nie pozwala nam na przykład na krótkie sukienki. Nie możemy też wychodzić z domu po 22.00. Dzięki Bogu nie wymagają od nas noszenia chusty czy hidżabu. Codziennie noszę krzyżyk. Z jednej strony oni szanują naszą wiarę, ale krzyżyk w miejscach publicznych musi być schowany.
Dostępne jest 40% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.