Nawet jak na komunistycznych oprawców ta zbrodnia była wyjątkowa.
Wiosną tego roku zespół, archeologów i wolontariuszy IPN kierowany przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka odkrył szczątki ok. 30 żołnierzy, ukryte na polanie koło dawnego lotniska Luftwaffe opodal Starego Grodkowa. Tutaj 7 września 1946 r. funkcjonariusze UB i NKWD podstępnie – pod pozorem wyjazdu na zachód Europy – zwabili część działającego na Żywiecczyźnie i Śląsku Cieszyńskim oddziału NSZ dowodzonego przez kpt. Henryka Flamego, pseud. „Bartek”, i zebranych w baraku lotniska wysadzili w powietrze. Rannych dobijano strzałem w tył głowy. Podobnej zbrodni dokonano na polanie k. Barutu na innej grupie żołnierzy „Bartka” – ale tam jeszcze szczątków nie odnaleziono.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.